A A+ A++

Dzień wolny od pracy z powodu miesiączki to potrzebne rozwiązanie czy dyskryminacja tych, którzy nie menstruują? Pracodawcy i pracownicy są podzieleni, ale kilka firm w Polsce wprowadziło już płatny urlop menstruacyjny.

Takie rozwiązanie w agencji marketingowej Lettly wprowadziła jej dyrektorka kreatywna i współzałożycielka Zuzanna Śleszyńska. Wspomina firmową sesję zdjęciową, na której jedna z pracownic prawie zemdlała z powodu bólu wywołanego menstruacją.

– Popłakała się, wyjaśniając mi, co się stało. Przypomniałam, że przecież może w taki dzień pracować z domu lub wziąć wolne. A potem pomyślałam, żeby wprowadzić rozwiązanie systemowe. Sama mam hardcorowe okresy oraz koleżanki, które w czasie menstruacji wymiotują, są na lekach i ledwo myślą. Grypę czy covid wszyscy teraz rozumieją, ale okres to wciąż tabu. Dlatego postanowiłam to usankcjonować i wprowadzić dodatkowy dzień urlopu w miesiącu lub – jeśli ktoś chce – dzień pracy zdalnej – mówi Śleszyńska.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPartnerka Ronaldo uderza w selekcjonera Portugalii
Następny artykułGdzie będą rozlokowane Patrioty? Szef MON odpowiada