Okupowana przez rolników siedziba ZSL przy ul. Dworcowej 87 w Bydgoszczy OŚRODEK KARTA
Do siedziby Wojewódzkiego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego przy ul. Dworcowej 87 w Bydgoszczy wchodzi grupa ok. 50 rolników z Romanem Bartoszcze na czele. Gdy orientują się, że gmach jest praktycznie pusty, postanawiają błyskawicznie rozpocząć jego okupację. Żądają rejestracji przez sąd Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych “Solidarność” Rolników Indywidualnych. Zakładają komitet strajkowy.
CZYTAJ WIĘCEJ o Bydgoskim Marcu 1981 i obchodach jego rocznicy
17 marca
Do strajkujących przybywają delegaci NSZZ “Solidarność” RI z różnych stron Polski. Pojawiają się Anna Walentynowicz i Jan Kułaj. Zostaje powołany Ogólnopolski Komitet Strajkowy NSZZ “Solidarność” RI. W siedzibie ZSL przebywa ok. 100 osób. Kolejny dzień oczekują na przybycie delegacji rządowej z Warszawy. Strajkujący otrzymują pełne poparcie Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ “Solidarność”, którego przewodniczącym jest Jan Rulewski.
19 marca
Część delegacji opozycjonistów zaproszonej na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy 19 marca 1981 roku ARCHIWUM IPN
Delegacja MKZ NSZZ “Solidarność” otrzymuje na ten dzień zaproszenie na posiedzenie Wojewódzkiej Rady Narodowej. Na jej czele jest Rulewski, a także wiceprzewodniczący MKZ Antoni Tokarczuk oraz Krzysztof Gotowski. Planują przedstawić swoje żądania w sprawie powołania “Solidarności” Rolników Indywidualnych. Z delegacją na salę WRN przy ul. Jagiellońskiej wybierają się też przedstawiciele rolników: Michał Bartoszcze, Marek Gawinecki, Marek Klonecki, Edmund Marciniak i Tadeusz Szymańczak. Z “Solidarności” poza trójką Rulewski, Tokarczuk, Gotowski są też Marian Ewald, Marian Fanslau, Maciej Głuszkowski, Grzegorz Hauslinger, Andrzej Hybiak, Andrzej Krajewski, Mariusz Łabentowicz, Bolesław Magierowski, Zdzisław Młynarkiewicz, Anna Olszta, Stefan Pastuszewski, Maria Pieczyńska, Zygmunt Pulikowski, Jan Rulewski, Henryka Sikora, Jan Szałyga, Jerzy Szulc, Piotr Szydłowski, Jarosław Wenderlich i Lech Winiarski.
Delegacja ma zapewnienie, że będzie mogła zabrać głos. Mimo to sesja zostaje nagle zamknięta przez przewodniczącego WRN Edwarda Bergera. Ku zaskoczeniu samych radnych i oburzeniu związkowców. Domagają się oni umożliwienia wystąpienia zgodnie z planem. Grożą rozpoczęciem strajku okupacyjnego. Postanawiają zredagować specjalny komunikat.
WIcewojewodowie bydgoscy – Bąk i Przybylski – żądają od delegacji ‘Solidarności’ opuszczenia sali obrad WRN ARCHIWUM IPN
W tym czasie wicewojewodowie Roman Bąk i Władysław Przybylski wzywają do rozejścia się. Bąk domaga się, aby radni, którzy pozostali na sali z protestującymi, przeszli do gabinetu nr 145 “na rozmowy”. Rulewski apeluje, by część z nich została. Przeczuwa, że w powietrzu wisi akcja Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej. Pięciu radnych zostaje.
Po jakimś czasie na salę obrad wraca wicewojewoda Bąk i kategorycznie żąda, aby wszyscy wyszli. Pojawia się też prokurator rejonowy Janusz Pejka. Potem na salę wchodzi umundurowany oddział MO z majorem Henrykiem Bednarkiem na czele. Dochodzi do wymiany zdań między nim a Rulewskim. Związkowcy domagają się czasu na skończenie komunikatu.
Jan Rulewski przekonuje majora Henryka Bendarka, że delegacja została zaproszona i ma prawo przebywać na sali WRN. Major Bendarek dowodził akcją Milicji Obywatelskiej. ARCHIWUM IPN
MO wychodzi, by wrócić po kwadransie. Wtedy przystępuje do akcji, która została uwieczniona na filmie nagranym przez pracownika aparatu bezpieczeństwa. To nagranie w wersji audio na taśmach magnetofonowych przekazywali sobie bydgoszczanie. Słychać na nim krzyk: “Kobiety do środka!” i śpiewany “Mazurek Dąbrowskiego”, który zamienia się w zgiełk i przecięty jest przez przeraźliwy krzyk Antoniego Tokarczuka, któremu milicjanci o mało nie złamali kręgosłupa. Bity jest Roman Bartoszcze. Milicjanci wyciągają działaczy na dziedziniec bocznym wyjściem.
Na dziedzińcu przyłączają się do nich tajniacy, którzy biją delegatów “S”. Najsilniejsze ciosy otrzymuje Rulewski oraz Mariusz Łabentowicz. W końcu wyrzuconych rannych działaczy na ramionach wynoszą spod WRN bydgoszczanie, którzy zgromadzili się w tym miejscu. Niosą ich do siedziby “Solidarności”, skąd zostają zabrani do ówczesnego szpitala XXX-lecia (dziś Szpital Biziela).
Najsłynniejsze zdjęcje Bydgoskiego Marca 1981. Milicjanci siłą wyciągają opozycjonistów z budynku Wojewódzkiej Rady Narodowej przy ul. Jagiellońskiej w Bydgoszczy. W środku – krzyczący Jan Rulewski, z lewej szarpany przez milicję Antoni Tokarczuk. ARCHIWUM
Obdukcja pokazuje, że Rulewski ma wstrząśnienie mózgu i rany twarzy, Łabentowicz – uraz głowy i rany twarzy. W najgorszym stanie jest najstarszy z nich – Michał Bartoszcze. Ma nie tylko uraz głowy, ale też złamaną żuchwę.
20 marca
Fot. Ośrodek Karta
Nocą do Bydgoszczy przyjeżdża Lech Wałęsa z członkami Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ “Solidarność”. Pracują do rana, by o godz. 4 wydać oświadczenie o prowokacyjnej akcji milicji godzącej w “Solidarność” i rząd Wojciecha Jaruzelskiego. Lech Wałęsa odwiedza pobitych w szpitalu. W tym czasie zapada decyzja o rozpoczęciu w Bydgoszczy strajku ostrzegawczego. Przystępuje do niego 30 tys. członków “Solidarności”. Zakłady pracy stają między godz. 11 a 13. Jednocześnie ogłoszona zostaje gotowość strajkowa dla członków “S” w całej Polsce. Lech Wałęsa przed południem wychodzi na bakon w siedzibie “Solidarności” przy ul. Marchlewskiego i przemawia do tłumu bydgoszczan zgromadzonego po obu stronach Brdy. Ten moment uwiecznia na swojej fotografii Jerzy Kośnik.
21 marca
“Solidarność” otrzymuje zaproszenie do rozmów od wicepremiera Mieczysława Rakowskiego. MKZ Bydgoszczy przygotowuje postulaty. Wśród nich jest powołanie komisji rządowej i zwołanie nadzwyczajnej sesji WRN w sprawie wskazania odpowiedzialnych za sytuację z 19 marca. Żąda się też dymisji wicepremiera Stanisława Macha, wicewojewodów Romana Bąka i Władysława Przybylskiego, prokuratora rejonowego w Bydgoszczy i wojewódzkiego komendanta Milicji Obywatelskiej.
22 marca
Początek rozmów “S” z rządem. Delegację związkową tworzą Lech Wałęsa, Andrzej Celiński, Marian Jurczyk i Władysław Siła-Nowicki. Wicepremier Rakowski oskarża związek o wzniecanie niepokojów w Polsce. Wieczorem Wałęsa spotyka się z gen. Wojciechem Jaruzelskim. Przekazuje mu stanowisko “Solidarności” w sprawie Wydarzeń Bydgoskich.
23 marca
Posiedzenie KKP “Solidarność” w Bydgoszczy. Zjawiają się na nim najważniejsze osoby w związku. Są tu m.in. Lech Wałęsa, Jacek Kuroń, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Karol Modzelewski, Zbigniew Bukaj, Andrzej Celiński, Jan Olszewski. Gorąca atmosfera. Część związkowców chce strajku generalnego w całej Polsce. Wałęsa mówi o tym, że nad Polską wisi groźba wprowadzenia stanu wyjątkowego. Zdecydowanie opowiada się za strajkiem ostrzegawczym. Popierają go w tym Kuroń, Modzelewski, Geremek i Mazowiecki. Ostatecznie zapada decyzja, że 27 marca 1981 r. między godz. 8 a 12 w Polsce odbędzie się strajk ostrzegawczy. Zostaje powołana komisja, która ma znaleźć winnych pobicia bydgoskich związkowców. Pracują w niej wspólnie Jacek Kuroń, Karol Modzelewski i Jan Olszewski.
25 marca
Kolejne spotkanie strony związkowej z wicepremierem Rakowskim. Rozmowy zostają szybko zerwane, bo Rakowski ponownie kieruje oskarżenia pod adresem “S”.
30 marca
Delegacja “S” podpisuje porozumienie ze stroną rządową, która przyznaje, że na sesji WRN zostało złamane prawo, i wyraża ubolewanie z powodu pobicia związkowców. Zapowiada śledztwo i ukaranie winnych. Dodatkowo zostaje uznane, że “Solidarność” Rolników Indywidualnych będzie mogła zostać zarejestrowana. Delegacja związkowa godzi się na zawieszenie strajku generalnego. Zostaje skrytykowana za to, że podjęła taką decyzję bez ustaleń z KKP.
Historycy prowadzą spór, czy podpisanie porozumień zapobiegło wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce już wiosną 1981 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS