Do Sejmu niedawno trafił projekt ws. całkowitego zakazu aborcji, złożony przez Pańską fundację. Jakie konkretnie rozwiązania zakłada?
Mariusz Dzierżawski: Istotą projektu jest objęcie dziecka w łonie matki taką samą ochroną prawną, jaką mają inni ludzie. Jest to logiczne, ponieważ dziecko poczęte jest człowiekiem. Obecnie w kodeksie karnym istnieją specjalne przepisy, które faktycznie zapewniają bezkarność tym, którzy dzieci poczęte chcą mordować.
Jakie sankcje karne przewiduje projekt? Czy dotyczą one również matki nienarodzonego dziecka?
Sankcje są takie, jak w przypadku, gdyby ktoś chciał zabić Pana lub mnie. Jeśli sprawczynią zamachu na życie dziecka jest jego matka, sąd może nadzwyczajnie złagodzić karę, a nawet odstąpić od jej wymierzenia, ale zależy to od okoliczności. Nie ma automatycznej bezkarności.
Niedługo mija rok od ogłoszenia wyroku TK ws. aborcji eugenicznej. Jak Pan odnosi się do argumentów, że ochrona życia w Polsce została już zapewniona?
Głównym problemem z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci poczętych są obecnie aborcje nielegalne, których liczba może przekraczać 30 tysięcy rocznie. Wadliwe zapisy w kodeksie karnym utrudniają skutecznie walkę z mafiami aborcyjnymi, dlatego trzeba je zmienić. Temu właśnie służy nasz projekt.
Czym są mafie aborcyjne, o których Pan mówi i jak Pańskim zdaniem należy z nimi walczyć?
Przede wszystkim chodzi o handlarzy pigułkami śmierci, którzy działają jawnie i jawnie od lat reklamują specyfiki zabijające dzieci. Proceder trwa od lat, a organy ścigania są bierne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS