Data dodania: 2021-07-28 (14:34)
Raport DM BOŚ z rynku walut
Dzisiejsza sesja na globalnych rynkach walutowych będzie upływała pod znakiem jednego głównego wydarzenia – decyzji Fed w sprawie stóp procentowych i późniejszego komunikatu po posiedzeniu Fed.
W zasadzie cały tydzień na rynkach walutowych rozpoczął się w cieniu wyczekiwania na Fed w atmosferze powrotu nastawienia risk-off.
Nieustannie wiele obaw budzi rozprzestrzenianie się kolejnej fali pandemii, przy czym ma ono wpływ zwłaszcza na pesymizm na rynkach azjatyckich. W obliczu obaw o gospodarki tamtego rejonu świata w obliczu utrzymujących się restrykcji, pod presją znajdują się waluty antypodów oraz chiński juan.
Na australijskim dolarze cały czas widać siłę sprzedających – notowania AUD/USD rano poruszają się w okolicach 0,7344, czyli w rejonie wczorajszych minimów.
Tymczasem kurs EUR/USD, po dwóch dniach zwyżek, dzisiaj rano delikatnie spada. Nadal pozostaje jednak w rejonie 1,18. Inwestorzy traktują ostatnie ruchy na eurodolarze z pewnym dystansem, ponieważ dla bilansu całego tygodnia i tak kluczowy będzie wydźwięk dzisiejszego komunikatu po posiedzeniu Fed.
OKIEM ANALITYKA – Dzień pod znakiem Fed
Inwestorzy na rynkach walutowych czekają na Fed – już od paru dni nie milkną spekulacje na temat tego, jak będzie prezentować się retoryka banku centralnego Stanów Zjednoczonych po obecnym posiedzeniu. Dzisiaj o 20:30 ma zostać zaprezentowany komunikat po posiedzeniu Fed, po którym inwestorzy oczekują pewnego złagodzenia niedawnego jastrzębiego stanowiska. Zresztą, to właśnie na fali tych oczekiwań notowania dolara amerykańskiego traciły na wartości na początku bieżącego tygodnia.
O ile trudno spodziewać się po Rezerwie Federalnej zupełnej zmiany podejścia z jastrzębiego na gołębie, to największe prawdopodobieństwo ma scenariusz dzisiejszej neutralnej retoryki – chociażby ze względu na fakt, że Fed będzie miał okazję do zaprezentowania bardziej wyrazistych poglądów pod koniec sierpnia podczas sympozjum w Jackson Hole. Do tego czasu sytuacja związana z kolejną falą pandemii będzie zresztą bardziej klarowna.
Tymczasem w długoterminowej perspektywie Fed nie ma już zbytnio pola do gołębiego podejścia, więc wiele wskazuje na to, że utrzyma jastrzębie nastawienie. To zaś będzie stawiało Amerykanów w opozycji do wielu innych banków centralnych, w tym głównie do ECB, który raczej z zacieśnianiem polityki monetarnej nie zamierza się spieszyć.
W rezultacie, w drugiej połowie bieżącego roku sytuacja na świecie może sprzyjać większej sile amerykańskiego dolara. Wśród inwestorów widać zresztą tendencję do wycofywania się z wcześniejszych sporych pozycji krótkich na rynku amerykańskiej waluty. W ostatnim czasie po raz pierwszy od 16 miesięcy CFTC nie pokazał pozycji krótkiej netto na amerykańskim dolarze. Obecnie sytuacja dla USD jest neutralna, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że szala zacznie przechylać się w drugą stronę, czyli na korzyść amerykańskiej waluty, zwłaszcza w obliczu różnych polityk banków centralnych.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS