A A+ A++

Rośnie liczba Ukraińców dokonujących czynności w kancelariach notarialnych w Polsce. W tym roku 26 listopada notariusze w całej Polsce będą udzielać bezpłatnych porad. Oddzielny numer telefonu i kontakt za pośrednictwem tłumaczy w tej edycji akcji przewidziano dla obywateli Ukrainy. 

Rosnąca liczba obywateli Ukrainy, którzy szczególnie w ostatnich miesiącach dokonują czynności w kancelariach notarialnych w Polsce, to główny powód zorganizowania w tym roku Dnia Otwartego Notariatu po ukraińsku

– podkreślają organizatorzy akcji.

Polskie rodziny przyjęły ponad 1,4 mln wojennych uchodźców do swoich domów. Rząd stworzył zbiorowe punkty zakwaterowanie, z których do tej pory korzysta około 80 tysięcy Ukraińców.

Caritas Polska zachęca do wsparcia programu “Rodzina Rodzinie”, w który organizacja włączyła też Ukrainę. Polega on na comiesięcznej darowiźnie dla najuboższych i najbardziej potrzebujących – mówi dyrektor Caritas Polska ksiądz Marcin Iżycki.

500 najuboższych rodzin, dotkniętych skutkami wojny, otrzymuje comiesięczną pomoc gotówkową, która pozwala im przetrwać ten najtrudniejszy czas. Nasza pomoc trafia do rodzin w regionie kijowsko-żytomierskim i realizowana jest dzięki współpracy z lokalnym partnerem. Dzięki temu wsparciu rodziny mogą stanąć na nogi, odbudować zniszczone domy, mogą kupić żywność, opłacić rachunki. To najlepsza forma wsparcia, ponieważ pozwala rodzinom samodzielnie decydować o tym, jak najlepiej dla nich wykorzystać przekazane środki

– dodaje ksiądz Marcin Iżycki.

Caritas Polska przekazała na ten program już milion euro. Można go wesprzeć, deklarując pomoc na stronie www.caritas.pl/rodzina lub wysyłając SMS o treści RODZINA pod nr 4260. Program “Rodzina Rodzinie” został zainicjowany jesienią 2016 roku, by wesprzeć mieszkańców Syrii w czasie trwającej tam wojny. Objął też potrzebujących ze Strefy Gazy, Libanu oraz Iraku. Ukraina jest piątym krajem włączonym do programu.

Ponad 6 tysięcy osób skorzystało do tej pory z pomocy “Free Shop. Gest dobroci”. To sklep w kaliskiej galerii handlowej, który oferuje pomoc uchodźcom. Ukraińcy, którzy uciekli przed wojną, znajdą tam najpotrzebniejsze rzeczy, a część z nich w sklepie ma szansę przyuczać się do pracy w Polsce – mówi Tomasz Jeżyk z fundacji Bread of life.

Ukraińcy na podstawie paszportu i przyjazdu przychodzą po rzeczy, które są najbardziej im potrzebne. W tym przypadku jest to odzież. Wcześniej to były środki czystości. Mamy zatrudnione na umowę – zlecenie trzy Ukrainki, które pracują i jest to niesamowite, bo obserwujemy w jaki sposób tak naprawdę funkcjonują. Doszło do tego, że podjęły naukę w jednej ze szkół w trybie zaocznym. Uczą się też języka polskiego i chcą zostać tutaj w Polsce, szukając swojej lepszej perspektywy, lepszego życia

– dodaje Tomasz Jeżyk.

W sklepie jest chemia, pampersy dla dzieci, pościel czy ubrania. Dary pochodzą nie tylko z Polski, ale także ze Stanów Zjednoczonych, Anglii i Francji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOsiemnastolatek podejrzewany o jazdę po narkotykach
Następny artykułW Morsach wręczono odznaczenie państwowe i tytuł Zasłużony dla Miasta Dębicy