A A+ A++

Dzień zakończył się krótkim – i stosunkowo mało skomplikowanym – superoesem, wytyczonym pod Stadionem Śląskim w Chorzowie.

W Kotle Czarownic – jak nazywany jest słynny obiekt – rywalom nie odpuścili liderzy finałowej rundy sezonu FIA ERC: Hayden Paddon i John Kennard. Tym razem zwycięstwem oesowym trzeba się było jednak podzielić z Mikołajem Marczykiem i Szymonem Gospodarczykiem. Remis padł również między Simone Tempestinim i Francescą Maior [+0,2 s] oraz Yoannem Bonato i Benjaminem Boulloudem.

W podsumowaniu etapu – po przejechaniu w sumie prawie 99 km – na czele pozostają Paddon i Kennard. Obrońcy trofeum mają w zapasie 6,8 s nad Andrea Mabellinim i Virginią Lenzi, pozytywną niespodzianką dnia. Na trzecim miejscu przenocują Tempestini i Maior [+25,5 s].

– Nie lubię podsumowywać zbyt wcześnie, ale generalnie był to sezon z dwoma różnymi połowami. Podczas pierwszej mocno drapaliśmy się po głowie, a w drugiej jesteśmy sporo lepsi. To wszystko zasługa wielu ludzi. Jestem bardzo zadowolony z dnia. Kocham to, co robię – podsumował dzień Paddon.

– Za nami świetny dzień. Tutaj za wcześnie podciąłem ręcznym i straciliśmy dużo czasu na beczce. Jutro kolejny dzień. Wygląda na to, że pogoda będzie inna – stwierdził Mabellini.

– Podobają mi się polskie sukcesy. Dobrze mi się tu jeździ. Właśnie w Polsce wygrałem po raz pierwszy w JWRC. Atmosfera jest wspaniała. Fani kochają rajdy. Mam nadzieję, że jutro też będziemy się dobrze bawić – mówił Tempestini.

Poza podium są na razie Marczyk i Gospodarczyk [+29,9 s]. Od trójki dzieli ich 4,4 s. Piątkę zamykają Mathieu Franceschi i Andy Malfoy [+42,3 s]. Za sobą mają Grzegorza Grzyba i Adama Biniędę [+45,4 s]. Drugą załogę RSMP dogonić będą chcieli jutro Jon Armstrong i Eoin Treacy, którym brakuje 2,2 s. Ósma pozycja należy do Bonato i Boullouda [+1.01,0].

– Na twardych gumach nie było łatwo. Byliśmy z 10, 15 metrów od beczki. Starałem się być precyzyjny. Można było pojechać szybciej. Walka z Mabellinim nie będzie łatwa. Kolejny dzień, kolejna szansa. Będziemy walczyć do końca – zapowiedział Marczyk.

– Dziwne uczucie. To długi sezon, a kończy się jutro. Postaramy się mieć trochę frajdy – przekazał Franceschi.

– Fajny dzień. Jechaliśmy naprawdę dobrze. Nasz pierwszy bardzo trudny rajd w nowym samochodzie. W porządku, jestem stary i doświadczony, ale niełatwo się porównywać od razu z najlepszymi w Europie. Mam nadzieję, że jutro też będę szybki – powiedział Grzyb.

– To był dobry sezon. Chcieliśmy być bliżej, ale poprawialiśmy się i to dobrze. Dziś tempo było solidne, szkoda tych problemów. Fajny rajd, dobre odcinki i mnóstwo kibiców. Zobaczymy, co pogoda naszykuje na jutro – opowiadał Armstrong.

– Jeśli potrzebujecie fizjoterapeuty, pytajcie w zespole Romana Kresty. Boli przez dwie, trzy minuty, a potem jest dużo lepiej. Mam nowe plecy – żartował Bonato.

Jarosław i Marcin Szejowie pamiętają o sytuacji w polskim czempionacie i nie forsują tempa, zajmując dziewiąte miejsce w generalce [+1.04,1], trzecie w RSMP. Za nimi są Zbigniew Gabryś i Damian Syty [+1.19.0].

Czytaj również:

– Wszystko idealnie. Trzymamy się planu w mistrzostwach Polski. Zwykle są dwa tryby: dojazdówkowy i odcinkowy. My mamy trzeci – uśmiechnął się Szeja.

W ERC3 przewodzą Mille Johansson i Johan Gronvall, świeżo upieczeni mistrzowie ERC Junior. Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk tracą do Szwedów prawie 1,5 minuty. Trzeci są Igor Widłak i Michał Marczewski [+8.51,5]. Z kolei we wspomnianym ERC Junior oraz europejskiej ośce (ERC4) prowadzą Calle Carlberg i Jorgen Eriksen przed Maxem McRae i Cameronem Fair’em [+5,8 s].

W RSMP na razie cieszyć się mogą Szejowie. Prowadzenie Marczyka sprawia, że prowizoryczne trzecie miejsce z zapasem wystarcza do upragnionego lauru na krajowym podwórku.

Polską klasę 3 dominują Hubert Laskowski i Michał Kuśnierz. Gdyby jechali w klasyfikacji ERC, byliby około 7 s za Johanssonem. Z kolei w klasie 4 prowadzą Michał Chorbiński i Patryk Kielar.

W programie niedzielnego etapu jest kolejne sześć odcinków specjalnych. Ich łączna długość to prawie 82 km. Pierwszy ruszy o godzinie 8:55.

Wyniki po 1. etapie (po OS8):

1. Hayden Paddon/John Kennard Hyundai i20 N Rally2  56.30,1
2. Andrea Mabellini/Virginia Lenzi Skoda Fabia RS Rally2 +6,8 s
3. Simone Tempestini/Francesca Maior Skoda Fabia RS Rally2 +25,5 s
4. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +29,9 s [1 RSMP]
5. Mathieu Franceschi/Andy Malfoy Skoda Fabia RS Rally2 +42,3 s
6. Grzegorz Grzyb/Adam Binięda Skoda Fabia RS Rally2 +45,4 s [2 RSMP]
7. Jon Armstrong/Eoin Treacy Ford Fiesta Rally2 +47,6 s
8. Yoann Bonato/Benjamin Boulloud Citroen C3 Rally2 +1.01,0
9. Jarosław Szeja/Marcin Szeja Skoda Fabia Rally2 evo +1.04,1 [3 RSMP]
10. Zbigniew Gabryś/Damian Syty Skoda Fabia RS Rally2 +1.19,0 [4 RSMP]

Filmowe podsumowanie:

Oglądaj: Rajd Śląska 2024 – Etap 1

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy sezon rozgrywek i Halloween zmierzają do Overwatch 2. Nadchodzi magia pełna terroru
Następny artykułIzrael świętuje Jom Kippur. A Hezbollah wystrzelił 320 pocisków