A A+ A++

Angelika Ollik

Z tymi słowami do Chojnic przyjechała delegacja z Korsunia Szewczenkowskiego, która zapewniła także o tym, że Ukraina dalej walczy i poddać się nie zamierza.


Niedawno miasto Chojnice razem z miejscowymi przedsiębiorcami zakupiło i przekazało do Korsunia Szewczenkowskiego dwa agregaty prądotwórcze. W poniedziałek (30.01.) 2-osobowa delegacja z tego miasta w osobach: pełniącego obowiązki burmistrza Witalija Maciuka oraz szefa gospodarki komunalnej Oleksandra Shkrebity odwiedziła chojnicki ratusz, by podziękować za ten dar i opowiedzieć o tym, jak wygląda życie w czasie wojny. A łatwo nie jest. Są przerwy w dostawie prądu i wody, a do ugoszczenia ponad kilka tysięcy uchodźców, bo choć front jest od nich oddalony, to nie znaczy, że nie doświadczają jego skutków. Więcej ludzi to także więcej śmieci i nawet ta kwestia staje się problematyczna.

A co z dostępem do internetu, imprezami, koncertami? Czy dzieci chodzą do szkoły? Na te pytania odpowiadał Witalij w języku polskim, ponieważ operuje nim od 2005 roku. Dostęp do medialnego świata na ogół jest, chociaż zdarzają się zakłócenia. Dzieci do szkoły chodzą, ale władze miasta są w trakcie planowania i projektowania kilku schronów przeciwbombowych, by zwiększyć ich bezpieczeństwo. Działają także zakłady przemysłowe i produkcja, a koncerty są za specjalną zgodą i mają charakter śpiewania patriotycznych pieśni połączonych ze zbiórkami pieniędzy. I są bardzo potrzebne dla podniesienia morali – dodaje Witalij.

Typowy dzień w czasie wojny? Ciężko go opisać, bo zaczął się 24 lutego ubiegłego roku i do tej pory nie skończył, ale nie poddają się i będą dalej walczyć. Do tej pory około 900 mieszkańców Korsunia Szewczenkowskiego ruszyło na front, a 30 osób zginęło. Teraz potrzebują przede wszystkim broni i aut, nawet nie nowych, ale takich, które wystarczy, że pojadą do przodu, by przewozić żywność czy odzież. Deklarację zakupu kilku wozów złożył ukraińskiej delegacji burmistrz Chojnic Arseniusz Finster i zapowiedział organizację festynu, który również wspomoże Ukrainę. Witalij podkreślił, że mają już nawet plany na odbudowę, że jeszcze będzie pięknie, ale warunkiem jest koniec wojny, którego na razie nie widać.  – Bardzo dziękuję za pomoc. Wszystkim waszym ludziom zdrowia i nigdy nie żyć w wojnie, a nam Ukraińcom zwycięstwa, tylko zwycięstwa.

Podobne tematy:

Najnowsze:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbigniew Ziobro krytykuje UE. „Wyciąga swoje brudne łapska po polskie dzieci”
Następny artykułTomasz Berkieta – młody tenisista o wielkich marzeniach