Szpital tymczasowy w Zielonej Górze, jeden z najlepszych w kraju, działa od grudnia 2020 r. Stał się tym jednym z lepszych, z dwóch powodów: bazy i kadry. Utworzono go w nowym szpitalu budowanym przez lubuską marszałek, w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, które specjalnie ukończono pół roku przed terminem. Nowoczesne sale, głównie jedynki z łazienką, duża sala intensywnej terapii, nowoczesny sprzęt, na którego zakup nie szczędził lubuski wojewoda, dawały komfort leczenia. Największym atutem szpitala jest jednak jego kierownik dr n. med. Bartosz Kudliński, szef zielonogórskich anestezjologów. Nie dość, że jest bardzo dobrym specjalistą, jest także świetnym organizatorem. Unika konfliktów, potrafi docenić pracowników, odciążyć. Pacjentów leczy z dużą skutecznością. Szpital ma niską śmiertelność osób, które wymagały pomocy respiratora (ok. 30 proc., a średnia oddziałów covidowych w Polsce to ok. 90 proc.). Kudliński wprowadza nowatorskie rozwiązania, bazując na doświadczeniu europejskich lekarzy (uczestniczy w programie badawczym).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS