A A+ A++

Lekarze z Instytutu “Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” (IPCZD) na konferencji prasowej przekazali informacje na temat stanu zdrowia afgańskich pacjentów. Afgańczycy, którzy po ewakuacji z Kabulu, trafili do ośrodka dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej-Dębaku, zatruli się grzybami, które mieli zebrać na terenie ośrodka.

– Aktualnie w naszym szpitalu przebywa trójka dzieci pochodzenia afgańskiego w wieku 5, 6 i 17 lat z ostrą niewydolnością wątroby po zatruciu muchomorem sromotnikowym. Dzieci wraz z rodziną przebywały od 23 sierpnia w ośrodku dla uchodźców. Również kilka osób dorosłych jest hospitalizowana w szpitalach warszawskich po zatruciu muchomorem – przekazał prof. Jarosław Kierkuś z Centrum Zdrowia Dziecka. 

ZOBACZ: Gryfino. Salmonella w żłobku i przedszkolu. Objawy zatrucia u ponad 20 osób

Jak wyjaśnił, chłopcy w wieku 5 i 6 lat od momentu przyjęcia byli w bardzo ciężkim stanie, który stale się pogarszał.

– Aktualnie są na oddziale intensywnej terapii. Stan jest krytyczny. Pięciolatek został zdyskwalifikowany z możliwości przeszczepienia wątroby ze względu na uszkodzenie centralnego układu nerwowego. Starszy został zakwalifikowany do przeszczepu. Zabieg odbędzie się dzisiaj. Rokowanie co do przeżycia jest bardzo poważne. Dziewczyna jest w stanie stabilnym. U niej rokowanie jest dobre – dodał prof. Kierkuś. 

Wideo: Najnowsze informacje o stanie zdrowia afgańskich dzieci zatrutych muchomorem sromotnikowym

Doszło do śmierci mózgu?

Dziennikarze pytali, czy potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, z których wynikało, że u młodszego z chłopców, który był ewakuowany z Afganistanu do Polski i zjadł trujące grzyby doszło do śmierci mózgu. Informacje te zdementował wcześniej rzecznik MZ.

– Nie. Są standardy rozpoznania śmierci mózgu. My wiemy tylko, że doszło do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Natomiast procedury, które mają to potwierdzić, zostaną przeprowadzone wtedy, kiedy pacjent będzie spełniał kryteria – przekazał we wtorek dr n. med. Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

ZOBACZ: Afganistan. Państwo Islamskie przyznało się do poniedziałkowego ostrzału lotniska w Kabulu

– Od soboty badamy kolejnych potencjalnych dawców z tej rodziny. Niestety pięć osób zostało zdyskwalifikowanych ze względów medycznych. Dwoje z nich było również zatrutych grzybami wcześniej, tylko przeszli to lżej. Reszta z innych względów medycznych. Dopiero szósta osoba przeszła te badania wstępne dzisiaj w nocy i w tej chwili zaczynamy operację przeszczepienia – poinformował prof. Piotr Kaliciński z Centrum Zdrowia Dziecka. 

Dzieci, które po ewakuacji do Polski zjadły trujące grzyby, pozostają pod opieką lekarzy w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

– Wszyscy jesteśmy poruszeni informacją o przypadkowym zatruciu się grzybami trojga afgańskich dzieci z ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku. Stan dwojga dzieci jest ciężki, poszukiwany jest dawca płata wątroby – mówił w poniedziałek przed południem burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński. 

Sąd wyraził zgodę na przeszczep

– Sąd wyraził zgodę na przeszczep wątroby jednemu z afgańskich chłopców z ośrodka dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej – Dębaku, który zatruł się grzybami – powiedział w poniedziałek burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński. Dawcą ma być krewna chłopca, która nie jest z nim spokrewniona w linii prostej.

Zgodnie z ustawą o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów pobranie komórek, tkanek lub narządu od żywego dawcy na rzecz osoby niebędącej krewnym w linii prostej, rodzeństwem, osobą przysposobioną lub małżonkiem, wymaga zgody sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu dawcy, wydanego w postępowaniu nieprocesowym, po wysłuchaniu wnioskodawcy oraz po zapoznaniu się z opinią Komisji Etycznej Krajowej Rady Transplantacyjnej.

Trzy posiłki dziennie

Jakub Dudziak z Urzędu do Spraw Cudzoziemców zapowiedział w poniedziałek po zdarzeniu w Dębaku, że pracownicy ośrodków dla cudzoziemców uczulą Afgańczyków, aby nie spożywali produktów niewiadomego pochodzenia.

Rzecznik UdSC wyjaśnił, że ewakuowani obywatele Afganistanu po przybyciu do Polski otrzymali obiad składający się z dwóch dań oraz suchy prowiant. – Po zakwaterowaniu w ośrodkach dla cudzoziemców mają oni zapewnione trzy posiłki dziennie, składające się z urozmaiconych składników o odpowiedniej kaloryczności m.in. nabiału, mięsa, warzyw, owoców i napojów. Wyżywienie jest także zgodne z normami kulturowymi i religijnymi – zapewnił. 

“Wszyscy są głodni”

– Ojciec powiedział, że w ośrodku głodzą dzieci, Wszyscy są głodni. Pierwszy posiłek dostają o godzinie 10, drugi o 14. Zrobili zupę z grzybów, bo byli głodni – powiedziała Paulina Olszanka, która kontaktowała się z mieszkańcami ośrodka.

Dopytywana przez dziennikarzy dodała, że ojciec dziecka przyznał, że jedzenie dla uchodźców wydawane jest dwa razy dziennie.

– To się potwierdziło w innych ośrodkach. Nie było mowy o trzecim posiłku – podsumowała.

Ewakuacja Afgańczyków

Po ewakuacji afgańskich współpracowników Polskiego Kontyngentu Wojskowego oraz polskiej dyplomacji pod opieką Urzędu do Spraw Cudzoziemców znajduje się 1021 obywateli Afganistanu.

Afgańczycy przebywają w ośrodkach dla cudzoziemców oraz w placówkach wojewodów wyznaczonych do odbycia kwarantanny, na którą trafiają po wjeździe do Polski.

W ośrodkach mają zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie, środki higieny osobistej, pomoc medyczną, psychologiczną oraz rzeczową (ubrania, zabawki dla dzieci itp.).

msl/Polsat News

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiasto Kopernika i jedenastu jezior. Odkrywamy Olsztyn
Następny artykułKlub z Ekstraklasy traci punkty i najlepszego strzelca