Wszyscy wiemy, jak wpływa na nas to bycie w domu no stop, zwłaszcza w takiej izolacji, która jest nam odgórnie narzucona – mówiła w TVN24 Paula Włodarczyk z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która zbiera podpisy pod petycją do premiera Mateusza Morawieckiego o zniesienie zakazu wychodzenia z domu dla dzieci. Jak stwierdziła, “koszt tego jest zbyt wysoki, zbyt niebezpieczny w porównaniu do tego, jaki był zamysł rządu”.
W związku z epidemią pod koniec października został wprowadzony zakaz wychodzenia z domu dzieci i młodzieży do 16. roku życia – samych, bez opieki osoby dorosłej, w dni powszednie w godzinach 8-16 – i będzie obowiązywać także w czasie ferii zimowych. Rozpoczną się one 4 stycznia i potrwają do 17 stycznia.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zbiera podpisy pod petycją do premiera Mateusza Morawieckiego o zniesienie zakazu wychodzenia z domu dla dzieci. Zdaniem ekspertów długa izolacja może negatywnie wpłynąć na psychikę najmłodszych i prowadzić do depresji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jesteśmy zamknięci na miesiąc w domach. Brakuje nam tchu. Jak nam pomożecie?
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>
“Koszt tego jest zbyt wysoki, zbyt niebezpieczny”
Na tę sytuację w rozmowie z TVN24 zwracała uwagę przedstawicielka fundacji Paula Włodarczyk.
– Już tego za dużo. Wszyscy wiemy, jak wpływa na nas to bycie w domu no stop, zwłaszcza w takiej izolacji, która jest nam odgórnie narzucona – mówiła.
Zwracała uwagę, że “ferie to jest czas odpoczynku, oddechu od tego, co było wcześniej”.
– Niestety dzieci zostały tego pozbawione. Koszt tego jest zbyt wysoki, zbyt niebezpieczny w porównaniu do tego, jaki był zamysł rządu – dodała.
Paula Włodarczyk z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę o zamknięciu dzieci w czasie feriiTVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS