Zaczęło się od posła Lewicy Marka Rutki, który chce 500 plus dla córki za okres, kiedy jego żona była w ciąży. Powołuje się na wyrok Trybunału w w sprawie aborcji. Wniosek w tej sprawie złożył we wtorek.
– Złożyłem wniosek w gdyńskim inspektoracie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o dopłatę do świadczenia 500 plus. Złożyłem je w imieniu mojej małoletniej córki Ingi, która urodziła się maju. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, w którym na stronie 140. jest napisane, że życie ludzkie zaczyna się od chwili poczęcia – poinformował Marek Rutka.
Ten sam argument podniósł w swojej interpelacji do premiera Mateusza Morawieckiego i Ministerstwa Polityki Społecznej poseł Lewicy z Rybnika Maciej Kopiec.
“Morawiecki i Maląg powinni respektować wyrok”
– Skoro Trybunał Przyłębskiej orzekł, że faza dziecięca rozwoju człowieka zaczyna się od chwili poczęcia, to czy premier Morawiecki i minister Maląg zaczną respektować wyrok, włączając „dzieci nienarodzone” do programu „Rodzina 500+” – przekonuje poseł Kopiec.
Przypomnijmy, że wyrok upolitycznionego TK, opublikowany w Dzienniku Ustaw, dzieckiem określa płód nienarodzony.
– Jeśli faza dziecięca rozwoju człowieka zaczyna się od chwili poczęcia, czy rząd planuje nowelizację świadczenia programu „Rodzina 500+”, w ramach którego od pierwszego miesiąca ciąży do 18. roku wypłacane będą środki na jego rozwój? – pyta Kopiec.
Kopiec uważa, że za okres ciąży powinny zostać wyrównane świadczenia “500+”. – Powinny, skoro od chwili poczęcia według opublikowanego wyroku nosiły „dziecko nienarodzone” – mówi śląski poseł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS