Choć zimowa garderoba kojarzy się z bluzami i dresowymi spodniami, sukienki również mogą być jej elementem. Wystarczy, że będą zrobione z odpowiedniego materiału.
Moment, w którym zwiewne sukienki wędrują na trudniej dostępne półki szaf, to chwila, w której ostatecznie żegnamy się z ciepłymi porami roku. Nastanie zimy nie oznacza jednak, że musimy całkowicie rezygnować z sukienek. Wręcz przeciwnie – odpowiednio dobrane, mogą stać się głównym elementem naszych zimowych stylizacji.
Tej zimy, gdy triumfy święcą klasyczne, dziergane swetry, powodzeniem cieszą się również włóczkowe sukienki. I nic dziwnego – tego rodzaju ciuszek nie tylko chroni przed chłodem. Pozwala na podkreślenie szczupłej sylwetki lub wręcz przeciwnie – zamaskowanie jej mankamentów. Wszystko zależy od tego, jaki model wybierzesz.
Klasyk to obcisły, sięgający do połowy łydki, obcisły fason. Taka sukienka świetnie będzie wyglądała zestawiona z botkami na szpilce albo modnymi w tym sezonie kozakami o marszczonych cholewkach. Jeśli jednolity wzór wyda ci się dość monotonny, możesz postawić na fason z golfem lub szalowym kołnierzem albo dodać stylizacji charakteru, posiłkując się wyrazistymi dodatkami.
Inną, nieco bardziej casualową opcją, jest oversize’owy model (na taki postawiła np. Małgorzata Rozenek). Te fasony są krótsze, zwykle sięgają kolan i bardzo dobrze prezentują się w zestawie z botkami na grubej podeszwie lub wszelkiego rodzaju sznurowanymi traperkami. Jeśli wolisz bardziej kobiece stylizacje, oversize’ową sukienkę możesz zebrać w talii szerokim paskiem.
Pewną wariacją na temat tego ostatniego modelu są krótkie, szerokie sukienki, zwężające się ku dołowi i zebrane ściągaczem. Fasony te mają zwykle kimonowe rękawy i golfy. Połączone z botkami na obcasie lub kowbojkami, dopełnione subtelną biżuterią, stanowią doskonałą stylizację do pracy i na mniej oficjalne spotkania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS