A A+ A++


Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora

  


poniedziałek, 01 listopada 2021 10:31

Śląscy policjanci zmuszeni byli do interweniowania podczas wczorajszego meczu Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin (0-0). Owszem, z boiska wiało nudą, ale to nie może uchodzić za wystarczający powód, żeby grupa fanów gości próbowała sforsować bramę i w efekcie wdać się w konfrontację z wrogimi, zabrzańskimi kibicowskimi siłami. Tak się jednak stało i do akcji musiały wkroczyć katowickie oddziały prewencji i użyć środków przymusu bezpośredniego, a konkretnie gazu i granatów hukowo-błyskowych. Na takie dictum kibice grzecznie (powiedzmy…) wrócili do swojego sektora.

Ponadto policjanci z Zabrza zatrzymali 27-latka, którego ujęła ochrona za wtargnięcie na murawę, przez co chwilowo przerwano mecz, a także 21-latka, który próbował wnieść na stadion wyroby pirotechniczne. W trakcie meczu odpalono kilkanaście rac świetlnych, ale to szczegół. Teraz osoby odpowiadające za te naruszenia muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Policja jest pewna, iż jej zdecydowane działania nie dopuściły do eskalacji niebezpiecznych zachowań i dzięki nim piłkarze mogli rozegrać mecz do końca.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus w Polsce dzisiaj. Nowe przypadki. Raport Ministerstwa Zdrowia, 1 listopada
Następny artykułWzmożony ruch wokół cmentarzy. Trwają policyjne kontrole