A A+ A++

26 września 2023 16:20. Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Tematy: ratownik


To jest Nasz news

Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!

Nawet 3 lata więzienia grozi krewkim działkowcom, którzy w ubiegłym tygodniu zaatakowali i znieważyli ratowniczkę medyczną – potwierdza rzecznik wałbrzyskiej policji.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie działek na Podzamczu. Według relacji policji, która potwierdza nasze wcześniejsze ostalenia, ratownicy medyczni zostali wezwani do rzekomo umierającego mężczyzny.  Na miejscu zastali grupę nietrzeźwych, wulgarnych osób. Doszło do wymiany zdań. Ratownicy wezwali  policję.

– Faktycznie, kiedy policjanci z komisariatu nr 1 przyjechali na miejsce, stwierdzili, że dwie osoby były agresywne – 76-letni mężczyzna i 51-letnia kobieta – którzy zwyzywali ratowników medycznych. Otrzymały te osoby zarzut znieważenia funkcjonariuszy publicznych. – wyjaśnia Marcin Świerzy, rzecznik wałbrzyskiej policji.

REKLAMA

Ratownicy medyczni po ocenie sytuacji i stwierdzeniu braku zagrożenia nie tylko życia, ale i zdrowia, odstąpili od interwencji. To rozjuszyło nietrzeźwych działkowców. Ratowniczka medyczna miała być zaatakowana, rzucona na ziemię i pobita.

– W związku z tym, te osoby – 76-latek i 51-latka ostatecznie też usłyszały zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. 

Policja, która przyjechała na miejsce, zatrzymała jedną osobę. Za naruszenie nietykalności fizycznej funkcjonariusza publicznego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Dodano: 26 września 2023 16:20

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHouston, mamy problem… 
Następny artykułSzeroki kąt. Cykl warsztatów dla młodzieży z Polski i Ukrainy