W środę, 4 marca, w gminie Baranów Sandomierski starszy mężczyzna po kłótni ze swoją wnuczką o oszczenione pieski zabrał je i chciał uśmiercić. Krewna zgłosiła sprawę Straży Ochrony i Ratownictwa Zwierząt. Mężczyzna był już w drodze ze szczeniakami…
Po godz. 22 z gminy Baranów Sandomierski na numer alarmowy Straży Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce zadzwoniła kobieta informująca o awanturze ze swoim dziadkiem. Powodem sprzeczki była jej suczka, która dzień wcześniej oszczeniła się. Kobieta podała, że dziadek wziął busa, zapakował szczeniaki do kartonowej paczki i odjechał.
Do miejsca zamieszkania kobiety udali się inspektorzy ds. ochrony zwierząt z wydziału kontroli dobrostanu zwierząt w transporcie drogowym. Mężczyzny nie było już w okolicy. Zgłaszająca dzięki aplikacji namierzyła telefon swojego dziadka i pojechała z inspektorami za kierującym Volkswagen LT. O sytuacji została również poinformowana policja. Po krótkim czasie poszukiwań goniący zauważyli pojazd z rejestracją, którą wskazała zgłaszająca. Doszło do natychmiastowego zatrzymania samochodu. Na miejscu pojawił się również patrol policji. Szczeniaki zostały odebrane mężczyźnie za zgodą ich właścicielki.
Aktualnie psy przebywają w domu tymczasowym wraz z suczką, mają zostać przewiezione do weterynarza w celu przebadania. Natomiast mężczyzna został zatrzymany za próbę uśmiercenia szczeniaków.
Fot. Facebook Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS