Dyski HDD od kilku lat są technologią, która przechodzi na emeryturę. Wkrótce klasyczne nośniki danych mogą całkowicie zniknąć z urządzeń konsumenckich.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat średnia cena dysków SSD znacząco spadła, co w połączeniu z rosnącą wydajnością oraz pojemnością, a także niewielkimi wymiarami i odpornością na uszkodzenia mechaniczne sprawiło, że producenci elektroniki użytkowej przestali sięgać po klasyczne dyski HDD.
Jeszcze kilka lat temu nośnik SSD o pojemności 250 GB kosztował w okolicach 500 zł i korzystał z interfejsu SATA III ograniczającego maksymalną wydajność pamięci NAND. Aktualnie w tej cenie kupimy bardzo szybki nośnik NVMe o pojemności nawet 1 TB, który na dodatek jest zauważalnie mniejszy od klasycznych dysków 2,5 cala.
Zobacz również:
Firma analityczna Trendofrce prognozuje dalsze spadki cen pamięci NAND, które są podstawą budowy dysków SSD oraz kart pamięci. Ich cena w najbliższym kwartale ma spaść o kolejne 15%.
Warto przypomnieć, że w ostatnim kwartale cenę pamięci NAND spadła o aż 25%, co wymusiło na największych producentach dysków SSD ograniczenie produkcji w celu zmniejszenia podaży na rynku i wyprzedania nośników wyprodukowanych z droższych pamięci NAND.
Jeżeli analizy potwierdzą się w praktyce pod koniec 2023 roku cena za 1 GB w przypadku nośników SSD zrówna się z ceną za 1 GB w nośnikach HDD. Analitycy sugerują, że dyski HDD zostaną wkrótce całkowicie wycofane z urządzeń konsumenckich. W chwili obecnej nośniki HDD są wykorzystywane do przechowywania danych na nośnikach zewnętrznych. Przeważająca większość nowych komputerów przenośnych nie posiada złącza SATA. Przekłada się to również na spadek sprzedaży nośników SSD w klasycznym formacie 2,5 cala z interfejsem SATA.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS