Według najnowszej korekty zarządzenia w sprawie zmian w regulaminie organizacyjnym Urzędu Miejskiego w Ostrowie, magistrat posiada 16 dyrektorów wydziałów oraz 38 kierowników referatów i biur. Te liczby zaciekawiły radnego Jakuba Paducha, który temat organizacji urzędu podniósł na ostatniej sesji. Jego zdaniem w ostrowskim magistracie “za chwilę będziemy mieć więcej ludzi do zarządzania, niż roboty”.
W tekście zarządzenia możemy przeczytać, że „w celu zwiększenia sprawności i efektywności w odniesieniu do realizowanych działań, wprowadza się nowe zapisy do Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Dokonane zmiany mają zapewnić lepsze działanie w ramach nowej struktury organizacyjnej, a także uwzględnić zmodyfikowany zakres zadań komórek organizacyjnych Urzędu, dostosowany do aktualnych potrzeb i oczekiwań.”
Według treści interpelacji radnego Jakuba Paducha w Urzędzie Miejskim, gdzie pracuje 250 osób zatrudnionych jest 16 dyrektorów wydziałów oraz 38 kierowników referatów i biur. – Można pokusić się o kolokwialne stwierdzenie, że w ostrowskim magistracie „za chwilę będziemy mieć więcej generałów, niż szeregowych”, czyli mniej militarnie „więcej ludzi od zarządzania, niż roboty” – punktuje radny Paduch w swojej interpelacji.
Do pytań i interpelacji odniosła się już podczas czwartkowej sesji Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Uściśliła, że obecnie w magistracie zatrudnionych jest 231 osób, a gdy obejmowała ona stanowisko włodarza miasta, było tych osób 215. – Chciałabym radnym przypomnieć, że regulamin organizacyjny Urzędu Miasta jest wyłączną kompetencją prezydenta miasta. To ja jestem pracodawcą i mam pełne prawo, żeby organizować pracę tego urzędu tak, jak uznam to za najlepsze do realizacji celów, które przed naszym samorządem stoją – mówiła Beata Klimek.
Prezydent Ostrowa wspomniała także, że potrzebni byli kompetentni pracownicy, by sprostać wielu zadaniom, których podjął się lokalny samorząd. – Żeby te ambitne zadania przełożyć na rzeczywistość, potrzebni są ludzie i struktura organizacyjna i dlatego takie zmiany były, są i będą. Urząd to żywy organizm i on się musi zmieniać – dodał Andrzej Baraniak, sekretarz Miasta Ostrowa Wielkopolskiego.
O sprawę zapytaliśmy też Jarosława Urbaniaka, czyli poprzednika Beaty Klimek. – To, co dzieje się teraz to naprawdę jest ciężko zrozumieć. Za chwilę połowa zatrudnionych w urzędzie to będą kierownicy. Za mojej kadencji Beata Klimek zarzucała mi „bizancjum Urbaniaka”. No jak ja teraz spojrzę, że urząd kosztuje dwa razy więcej, niż za mojej kadencji to ja teraz powiem tak: przy tym „bizancjum”, które jest teraz to ja miałem skromną stajenkę betlejemską – powiedział redakcji Jarosław Urbaniak, który prezydenturę sprawował w latach 2010-2014.
Zapytaliśmy zarówno przedstawicieli Urzędu Miejskiego oraz Jarosława Urbaniaka o dane: ilu dyrektorów i kierowników było podczas kadencji Radosława Torzyńskiego oraz wcześniej wspomnianego Jarosława Urbaniaka. Odpowiedzi, póki co nie otrzymaliśmy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS