A A+ A++

– Było nadzwyczajnie ciężko przekroczyć granicę. Chamstwo i agresja ze strony polskiej służby celnej. Dwukrotnie wjeżdżaliśmy do Polski – skarżył się Radiu Swoboda Anton Drobowycz, dyr. ukraińskiego IPN-u. – Za pierwszym razem zostaliśmy zawróceni w zwodniczy sposób. Dopiero za drugą próbą przejechaliśmy. Mieliśmy oficjalne zaproszenie, pozwolenia, prośbę z konsulatu, było bardzo nieprzyjemnie. Nie oczekujesz tego od kraju europejskiego i odpowiednich służb. To przecież granica UE, nie tylko Polski – mówił.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobra mina do złej gry? Hołownia z uśmiechem o sondażach
Następny artykułUczniowie z Bobowej wygrali pracownię komputerową dla swojej szkoły!