A A+ A++

– Roczny kontrakt z wykonawcą obowiązuje, termin realizacji zadania wyznaczony jest do końca lipca. Pogłoski, że doszło do zerwania umowy, są nieprawdziwe – zapewnia w rozmowie z nami dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Limanowej Marek Urbański w odniesieniu do naszej wczorajszej publikacji na temat problemów z przebudową drogi powiatowej w Rupniowie, Nowym Rybiu i Szyku.

Według dyrektora PZD, roboty przy przebudowie odcinka drogi o łącznej długości ponad 5 km są „mocno zaawansowane”, a wszystko w zasadzie jest już przygotowane do położenia trzech warstw nawierzchni. Roboty są planowane na maj, bo do układania asfaltu są konieczne sprzyjające warunki pogodowe. – Wykonawca odpowiada za plac budowy i został przeze mnie zobowiązany do dbania o stan drogi i odpowiednie oznakowanie, ponieważ jest to droga pod ruchem i nie została wyłączona z użytkowania – wyjaśnia Marek Urbański. 

W rozmowie z nami przekonuje, że gwałtowne zmiany na rynku odczuwają wszyscy inwestorzy, nie tylko publiczni. – Rynek na dzień dzisiejszy jest niestabilny, w związku z wojną na Ukrainie ceny materiałów poszły w górę. Myślę, że wszystkie samorządy prowadzące inwestycje słyszą od firm, że może być różnie – mówi. 

W branży drogowej głównym wyznacznikiem cen materiałów jest stawka za ropę. W poprzednich latach najczęściej było tak, że cena bitumu, uzależniona od cen ropy, w okresie wiosennym była najkorzystniejsza, a wzrastała w późniejszych okresach danego roku. Tym razem jest inaczej. 

Jak się okazuje, z Powiatowym Zarządem Dróg kontaktowała się także inna lokalna firma, realizująca prace przy remontach dróg powiatowych Jurków – Dobra i Ujanowice – Laskowa, czyli spółka LIMDROG. Również to przedsiębiorstwo w korespondencji z PZD miało wskazać na drastyczny wzrost cen materiałów. 

Marek Urbański twierdzi, że w odniesieniu do najkosztowniejszej inwestycji drogowej, czyli przebudowy drogi powiatowej Ujanowice – Laskowa, zaplanowane prace są realizowane zgodnie z harmonogramem i są to głównie roboty konstrukcyjne bądź też w zakresie chodników. – Nie ukrywam, że również ta firma poinformowała nas o sytuacji rynkowej – mówi. 

Dyrektora PZD w Limanowej pytamy wprost, czy firmy wskazały na konieczność zwiększenia ich wynagrodzeń za wykonywane prace w związku z gwałtownym wzrostem ponoszonych kosztów. 

– Wykonawcy poinformowali nas, że ceny materiałów poszły w górę, ale na pewno ich oczekiwania takie są – przyznaje. – Rozważamy wszystkie możliwości, analizujemy je także pod kątem prawnym. Jakie będą dalsze działania – trudno wyrokować. Obserwujemy sytuację, liczymy, że się ustabilizuje, a ceny ropy spadną i wszystko na rynku się unormuje – mówi Marek Urbański. 

Przeczytaj nasz wczorajszy tekst:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNadkomisarz Wojciech Szymczak kieruje opatowską policją
Następny artykułPolicja Mysłowice: Kierujący w oku kamery Ruchomego Stanowiska Dowodzenia