Dzisiaj, 28 sierpnia (07:32)
Tymon Smektała, reżyser serii Dying Light, przewiduje, że coraz więcej deweloperów będzie tworzyć krótsze, samodzielne gry pomiędzy dużymi, trwającymi nawet setki godzin produkcjami AAA. Przedstawiciel Techlandu podczas rozmowy na Gamescomie opowiedział co nieco o kulisach powstawania nowego projektu rodzimego studia – Dying Light: The Beast.
W skrócie:
- Dying Light: The Beast był pierwotnie planowany jako DLC do Dying Light 2, ale ostatecznie został przekształcony w samodzielną grę.
- Techland postawił na krótszą formę, która według Tymona Smektały będzie trendem w branży gier wideo.
- Dying Light: The Beast będzie dostępna zarówno na nową, jak i poprzednią generację konsol. Techland chce dotrzeć do jak najszerszej grupy graczy.
Dying Light: The Beast początkowo miał być drugim dużym rozszerzeniem do Dying Light 2, jednak wyciek informacji o fabule spowodował, że Techland zmienił plany. Jak wyjaśnia Smektała, po ujawnieniu szczegółów dotyczących historii deweloper stanął przed dylematem – kontynuować prace nad DLC czy przerobić je na coś zupełnie nowego? Ostateczna decyzja zapadła po serii intensywnych dyskusji w zespole.
Dying Light: The Beast to samodzielna gra, która rozwija pewne wątki z oryginalnej serii, ale jest niezależnym projektem. Techland postanowił powrócić do postaci Kyle’a Crane’a, bohatera pierwszej części, który po latach tortur i eksperymentów zyskał nowe, bestialskie moce. Smektała wyjaśnia, że Dying Light: The Beast jest mniejszy niż typowe gry AAA, ale jest … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS