A A+ A++

Wyburzanie miało rozpocząć się już w lipcu, a tymczasem dworzec PKP na stacji Świdnik Miasto nadal stoi. Pasażerowie dopytują, kiedy inwestycja wreszcie się rozpocznie. Tym bardziej, że na początku przyszłego roku nowy obiekt miał już być gotowy. Przedstawiciele kolei przekonują, że inwestycja trwa. Rozpoczęła się od przenoszenia urządzeń teletechnicznych.

Dwa lata temu okazało się, że przychodzi kres na budynek dworca, na stacji Świdnik Miasto. Gmach, pochodzący z 1967 roku, miał zostać wyburzony, a w jego miejscu miał stanąć nowy, tzw. systemowy. Urzędnicy wpisali inwestycję  do programu Polskich Kolei Państwowych, którego celem jest modernizacja dworców w całym kraju. Z województwa lubelskiego na listę „załapało się” 11 budynków. Przetarg rozstrzygnięto blisko 1,5 roku temu. Natomiast w lipcu, został oficjalnie ogłoszony start świdnickiej inwestycji.
– Dworzec Świdnik Miasto wymaga budowy od nowa – mówił Tomasz Gontarz, zastępca dyrektora w biurze ministra infrastruktury.

Oznacza to, że gmach z 1967 roku zostanie w pierwszym etapie inwestycji zburzony. W kolejnym, za 4,5 mln zł, zostanie zbudowany dworzec systemowy. Przedsięwzięcie ma się zakończyć w przyszłym roku.

Dworzec Świdnik Miasto powstanie w formule Innowacyjnego Dworca Systemowego. Nowy gmach będzie odznaczał się nowoczesną formą architektoniczną. – Będzie to budynek parterowy, z ogrzewaną poczekalnią dla pasażerów oraz toaletami dostępnymi również dla osób niepełnosprawnych – wyliczał Szymon Gałecki, dyrektor biura inwestycyjnego PKP.

Przedstawiciele kolei zapowiadali również rychłe rozpoczęcie prac przy wyburzeniu gmachu. Problem jednak w tym, że budynek dotąd stoi i, zdaniem pasażerów, niewiele w nim się dzieje. –  Mimo szumnych zapowiedzi, ekip budowlanych nie widać. Zastanawiam się, w jaki sposób uda się im zburzyć i wybudować dworzec w pół roku? – pyta Grzegorz Górecki, który regularnie dojeżdża pociągiem ze Świdnika do Lublina.

Przedstawiciele kolei tłumaczą z kolei, że prace się rozpoczęły.

– Teren budowy został przekazany wykonawcy i tym samym rozpoczęła się realizacja kolejnego etapu inwestycji w Świdniku. W chwili obecnej wykonawca prowadzi prace przygotowawcze mające na celu przeniesienie licznych urządzeń teletechnicznych i ich montażu oraz uruchomienia w nowych kontenerach i szafach teletechnicznych – informuje Magdalena Grosik, z biura komunikacji PKP S.A.

– Urządzenia te mają podstawowe znaczenie dla funkcjonowania i bezpieczeństwa ruchu kolejowego, a obsługują je liczne wyspecjalizowane podmioty spoza PKP S.A. (m.in. TK Telekom, PKP Energetyka, PKP PLK, Netia). Kolejnym etapem prac, będzie przystąpienie do robót rozbiórkowych – dodaje M. Grosik.

Przedstawiciele kolei dodają również, że nadal zakończenie inwestycji planowane jest w I kwartale przyszłego roku. Co, jeśli wykonawca nie dotrzyma terminu?

– Obowiązująca PKP S.A. umowa z wykonawcą robót przewiduje możliwość naliczenia kar za niedotrzymanie zapisów umownych lub opóźnienia w realizacji umowy – dodaje Magdalena Grosik.

Wieża, poczekalnia i nie tylko

Nowy dworzec PKP ma się składać z dwóch części połączonych wiatą. W pierwszej z nich, dworcowej, będzie mieścić się poczekalnia oraz toalety ogólnodostępne. W drugiej tzw. miejskiej, niewielki lokal komercyjny. Pod wiatą zaprojektowano stojaki dla jednośladów, a także stację naprawy rowerów.

Elementem dekoracyjnym będzie wieża zegarowa o wysokości prawie 8 metrów. Dworzec ma być również wyposażony w biletomaty, nowoczesny system informacji głosowej oraz elektroniczne tablice przyjazdów i odjazdów pociągów. Budynek będzie energooszczędny i ekologiczny. Zostaną w nim umieszczone ogniwa fotowoltaiczne i pompy ciepła.

budowa dworzec Głos Świdnika kolej PKP

Artykuł przeczytano 182 razy

Last modified: 25 września, 2020

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJerzy Brzęczek złapał koronawirusa
Następny artykułMichaił Popkow – żołnierz i milicjant, który zabił 81 osób