Polski Związek Lekkiej Atletyki ogłosił dziś 66-osobową kadrę na igrzyska olimpijskie w Tokio. Zawodnicy o kwalifikacje mogli walczyć od sezonu 2019, później World Athletics (Międzynarodowa Federacja Lekkoatletyczna, dawna IAAF) ze względu na pandemię wstrzymał możliwości uzyskiwania minimów. Walka o wyjazd do Tokio powróciła na przełomie 2020 i 2021 roku.
– Oprócz zawodników, którzy wypełnili ustalone przez światową federację wskaźniki, mamy też grupę zapewniającą sobie olimpijski start dzięki pozycji w rankingu Road to Tokyo, prowadzonym przez World Athletics. Są też zawodnicy na granicy awansu, czekający np. na zaproszenie lub wycofanie się reprezentantów innych krajów – tłumaczy prezes PZLA Henryk Olszewski.
Igrzyska olimpijskie w Tokio. Anna Kiełbasińska w dwóch sztafetach
W gronie zawodników zakwalifikowanych do wyjazdu do Tokio znalazła się dwójka lekkoatletów z woj. pomorskiego. O perypetiach i niesamowitej historii Anny Kiełbasińskiej pisaliśmy kilka dni temu (tam również o wielkim pechu Angeliki Cichockiej, która do Japonii nie pojedzie). Zawodniczka SKLA leczyła w tym roku ciężką kontuzję stopy, ale w ostatniej chwili zdołała wypracować formę, która pozwoli jej wystartować na igrzyskach olimpijskich.
31-letnia sopocianka została zgłoszona w dwóch konkurencjach: 4×400 m oraz sztafeta mieszana, także 4×400 m (ta konkurencja debiutuje w programie igrzysk). Trenerzy będą mieli do wyboru szeroką grupę kobiecą, gdyż obok Kiełbasińskiej do Tokio pojadą Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub-Kowalik, Kornelia Lesiewicz, Dominika Baćmaga oraz Kinga Gacka.
Mrzygłód zbierze doświadczenie
Do Tokio pojedzie również oszczepnik AZS AWFiS Gdańsk Cyprian Mrzygłód. Utalentowany 23-letni zawodnik w tym sezonie póki co daleki jest od optymalnej formy (najlepszy wynik 78.86 m, przy rekordzie życiowym 84.97), jednak mimo tego zdołał zakwalifikować się na igrzyska, dzięki dobrej pozycji we wspomnianym rankingu Road to Tokyo. Mrzygłód – mistrz Europy do lat 20 (2017) oraz mistrz Europy do lat 23 (2019), to wciąż zawodnik rozwojowy i doświadczenie z Tokio może być dla niego bezcenne.
Lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w Berlinie. Cyprian Mrzygłód MATTHIAS SCHRADER/AP
Na tegorocznej liście najlepszych wyników ma on dopiero 71. rezultat, jednak wiadomo, że igrzyska rządzą się swoimi prawami. Chociaż już awans do finału (12 zawodników) będzie dla gdańszczanina ogromnym sukcesem. O medal walczyć będzie za to jego kolega z reprezentacji Marcin Krukowski (Warszawianka), który ma w tym roku drugi wynik na świecie (89,55). Poza zasięgiem rywali jest tylko Niemiec Johannes Vetter (96,26).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS