A A+ A++

Andrzej „Korca” Kalata i Mirosław Lassak zostali pasowani na prymistów podczas 47. Poroniańskiego Lata. Przed pasowaniem musieli przejść próby.

– Kiedyś tylko z trzech osób składała się góralska kapela. Byli to prymista, basista i sekundzista. Później doszedł drugi sekundzista i akordeon, ale zawsze był tylko jeden prymista – zaznacza Robert Chowaniec, wiceprezes Związku Podhalan oddział Poronin.

Prymiści musieli wykazać się umiejętnością gry na skrzypcach solo, a także w kapeli. Musieli umieć zatańczyć, lub zagrać do tańca góralskiej parze. Ostatnią próbą było nastrojenie złóbcoków i zagranie na nich melodii.

– Złóbcoki, to taki instrument strunowy podobny do skrzypiec, jednak innego kształtu. Skrzypce wyparły ten instrument, jednak na Podhalu się ostał – mówi Bronisław Chowaniec Lejczyk.

Obaj kandydaci pomyślnie przeszli swoje próby. Pasowanie odbyło się 22 lipca podczas 47. Poroniańskiego Lata.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Ja to proszę pana mam bardzo dobre połączenie”. Pociągiem do Lizbony drożej niż samolotem
Następny artykułII liga: Pogoń Siedlce – Polonia Warszawa. Relacja i wynik na żywo