A A+ A++

WITAJ, CZWÓRKO! – tak było w piątek

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i zameldowali się (wreszcie!) w czołowej czwórce Tauron Hokej Ligi! W piątkowy wieczór nasz zespół pokonał na Jastorze Energę Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0), zarazem „wypychając” przeciwników z czwartego miejsca. Kluczową dla losów meczu była połówka trzeciej tercji, w której Maciej Urbanowicz i Marcin Kolusz wyprowadzili naszą ekipę na dwubramkowe prowadzenie.

Zobacz także

JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0)
0:1 Djumić – Johansson – Syty 10:56
1:1 Zając – Ł. Nalewajka – Viinikainen 15:45 5/4
2:1 Spirko – Jarosz – Zając 26:12
2:2 Fjodorovs – Larionovs 26:34
3:2 Urbanowicz – Bagin – Paś 48:45
4:2 Kolusz – Spirko 49:35
5:2 Spirko 59:56 (pusta bramka)

JKH GKS Jastrzębie: Lacković – Martiska, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Paś – Górny, Kolusz, Kiełbicki, Spirko, Rajamaki – Viinikainen, Bagin, Bernhards, Jarosz, Arrak – Pelaczyk, Kameneu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.

W SOSNOWCU CZWARTE ZWYCIĘSTWO!

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie nie schodzą ze zwycięskiej ścieżki. Do grona pokonanych drużyn dołączyło Zagłębie Sosnowiec. Zwycięstwo na nowym lodowisku w Sosnowcu było jubileuszowe. Jastrzębianie pokonali Zagłębie w ekstralidze po raz 50. Do tego na lodzie rywala wygrali 10. mecz z rzędu. Dzięki passie czterech wygranych w październiku drużyna z Jastrzębia awansowała na trzecią pozycję w tabeli.

Spotkanie było pełne zwrotów akcji. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Emocji nie zabrakło w żadnej tercji. Pierwsze celne trafienie w meczu zadali jastrzębianie. W 5. minucie współpraca Dominika Jarosza i Raivo Freidenfeldsa przyniosła prowadzenie. Łotysz odebrał krążek obrońcy i nagrał przed bramkę wychowankowi JKH, który bez problemu umieścił gumę w sosnowieckiej bramce. Osiem minut później był remis. Gospodarze wykorzystali pierwszą przewagę w błyskawicznym tempie. Pięć sekund po wznowieniu przymierzył Patryk Krężołek i wyrównał stan rywalizacji. Upłynęły kolejne trzy minuty i Viinikainen odzyskał prowadzenie dla JKH. Fin wykończył akcję Filipa Starzyńskiego i Macieja Urbanowicza.

Po przerwie śmielej zaatakowali gospodarze. Ich akcje przyniosły efekt bramkowy w 25. i 33 minucie. Najpierw krążek wrzucony spod linii niebieskiej przez obrońcę Zagłębia zaskoczył Macieja Miarkę. Potem bramkarzowi gości strzałem z backhandu przypomniał o sobie Patryk Krężołek. W 34. minucie nastąpiła w JKH zmiana golkipera. Od tego momentu jastrzębianie tylko strzelali bramki. Remisowo zrobiło się już trzy minuty później. Maciej Urbanowicz z Filipem Starzyńskim podręcznikowo rozmontowali miejscową obronę. Minutę przed końcem podopieczni Roberta Kalabera trzeci raz wyszli na prowadzenie. Nieporozumienie w szeregach rywala za własną bramką wykorzystał Łukasz Nalewajka z Michałem Zającem.

W trzeciej tercji jastrzębianie starali się kontrolować przebieg spotkania. Zadanie to ułatwiali sosnowiczanie, którzy czterokrotnie byli odsyłani na ławkę kar. Jedną z przewag na bramkę zamienił Ricards Bernhards. Gospodarze po trafieniu Łotysza nie byli w stanie już skutecznie zaatakować. Piotr Sarnik wziął czas i próbował coś zmienić w grze swojego zespołu. Próby okazały się bezskuteczne. Wynik ustalony w 51. minucie utrzymał się do końcowej syreny.

Kolejny mecz w piątek 20 października. Na Jastor przyjedzie 19-krotny mistrz Polski z Nowego Targu, drużyna PZU Podhale. Pierwsze wznowienie o godz. 18:00. Zapraszamy na Jastor.

Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie 3:5 (1:2, 2:2, 0:1)
0:1 Jarosz – Freidenfelds 4:35
1:1 Krężołek – Nahunko – Tyczyński 12:24, 5/4
1:2 Viinikainen – Starzyński – Urbanowicz 15:37
2:2 Andreikiv – Nahunko – Kozłowski 24:23
3:2 Krężołek – Szturc – Tyczyński 32:16
3:3 Starzyński – Urbanowicz 36:43
3:4 Ł. Nalewajka – R. Nalewajka – Zając 38:52
3:5 Bernhards – Jarosz 50:41, 5/4

JKH GKS Jastrzębie: Miarka (Lacković od 33:49) – Kostek, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Paś – Górny, Martiska, Kolusz, Spirko, Rajamaki – Viinikainen, Bagin, Bernhards, Jarosz, Freidenfelds – Arrak, Kameneu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł22-latek próbował uciekać autem przed policją, zderzył się z radiowozem. Był pijany, w domu miał marihuanę
Następny artykułPiastowski MOSiR do remontu