Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 0:1. Lechici przez większość meczu byli zespołem lepszym, ale ich skuteczność była tragiczna. Gospodarze mieli zdecydowanie mniej okazji, ale za to potrafili je wykorzystać.
Pierwsza połowa należała do podopiecznych Macieja Skorży. Lechici zepchnęli piłkarzy z Białegostoku do głębokiej defensywy i stwarzali sobie kolejne sytuacje do zdobycia brami. Żadnej nie udało się im wykorzystać. I chociaż same okazje były to w porównaniu z poprzednimi spotkaniami brakowało czegoś w ofensywie. Przez całe spotkanie mało widoczny był Ishak, a w pewnym momencie skrzydłowi poznaniaków również przestali trzymać poziom.
Brak skuteczności zemścił się bardzo boleśnie na Lechu. W 71′ minucie źle w polu karnym wybijał Salomon (chociaż trzeba zaznaczyć, że jego koledzy specjalnie mu nie próbowali pomóc), a z prezentu skorzystał Imaz, który pokonał Bednarka.
“Kolejorz” dalej próbował i stworzył sobie kilka okazji do wyrównania. Piłka do bramki natomiast nie wpadła i Lech zanotował swoją pierwszą porażkę w tym sezonie. Porażkę nie do końca zasłużoną, ale piłka nożna bywa niezwykle okrutna.
Brak skuteczności mocno skomplikował sytuację w tabeli piłkarzy Macieja Skorży. Poznaniacy po tej kolejce dalej będą pierwsi w tabeli, ale nie będą już mogli sobie pozwolić na kolejne błędy, jeśli chcą sięgnąć po mistrzostwo. Dwa punty do “Kolejorza” traci Lechia Gdańsk. Dalej w tabeli jest Śląsk Wrocław oraz Pogoń Szczecin, ale te drużyny nie rozegrały jeszcze swoich spotkań i w przypadku zwycięstwa mają szansę znacznie skrócić dystans do Lecha w tabeli.
fot. archiwum
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS