Paulo Sousa ma sporego pecha do kontuzji. Przed mistrzostwami Europy stracił już pięciu ważnych piłkarzy – Krzysztofa Piątka, Arkadiusza Recę, Krystiana Bielika, Jacka Góralskiego i Arkadiusza Milika. Nie może zatem dziwić, że Polacy starają się dmuchać na zimne i oszczędzać piłkarzy po tak trudnym sezonie. Dlatego też z Islandią (2:2) nie zagrali Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek.
Reprezentacja Polski ma problemy z kontuzjami przed Euro 2020
– Kłopoty zdrowotne nie mogą się od nas odkleić – przyznał wiceprezes PZPN Marek Koźmiński w rozmowie z Polsatem Sport. – Bereszyński i Bednarek mają drobne problemy zdrowotne, dlatego nie zagrali z Islandią. Oszczędzaliśmy Piotra Zielińskiego, który w sezonie rozegrał wiele minut, musimy też oszczędzać Roberta Lewandowskiego. To wszystko było widać na boisku – ocenił działacz.
Polska – Islandia 2:2. “Widać było pracę. To dobry prognostyk”
Koźmiński we wtorkowym remisie upatrywał pozytywów. – Gdybyśmy zobaczyli drużynę wyglądającą zbyt dobrze fizycznie, byłoby to niepokojące. A widać było pracę, trochę ociężałości w nogach. To dobry prognostyk – uważa Koźmiński, zaznaczając, że najważniejszy mecz odbędzie się dopiero 14 czerwca, gdy Polska zmierzy się ze Słowacją w debiucie na Euro 2020.
Polska – Islandia 2:2. Polacy rozczarowali w ostatnim teście przed Euro
Po bramkach Piotra Zielińskiego i Karola Świderskiego reprezentacja Polski tylko zremisowała z Islandią (2:2). Kadra przeniesie się teraz do Sopotu, gdzie będzie mieć swoją bazę podczas mistrzostw Europy. Turniej rozpocznie się 11 czerwca, a trzy dni później zagramy pierwszy mecz ze Słowacją. Na kilka dni przed startem rozgrywek nie wiemy o naszym zespole nie wiemy jednak zbyt wiele, o czym w spostrzeżeniach po meczu pisał dziennikarz Sport.pl Dawid Szymczak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS