Bliźniaków ściągnął z parapetu patrol policji. Pijana matka chłopców w tym czasie smacznie spała.
Dyżurny włocławskiej policji odebrał w niedzielę rano zgłoszenie, że na parapecie na trzecim piętrze domu wielorodzinnego siedzi małe dziecko. Obok niego w otwartym oknie miało być drugie dziecko. Na miejsce od razu ruszyły dwie załogi policjantów.
– Przed budynkiem stała grupa osób, która z niepokojem obserwowała maluchy i była gotowa je złapać w razie niekontrolowanego upadku z wysokości – relacjonuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP we Włocławku. – Widząc, jak niebezpieczna jest sytuacja, mundurowi czym prędzej udali się do wskazanego mieszkania. Ponieważ nikt nie reagował na nawoływania i pukania do drzwi, musieli je wyważyć, by dostać się do środka i ratować dzieci.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS