Trzeci trening był dla kierowców Formuły 1 ostatnim sprawdzianem przed sobotnimi kwalifikacjami, które zaplanowano na godzinę 15:00. Tor w Monako jest jednak słabo nagumowany – w czwartek, gdy rywalizowali w dwóch pierwszych sesjach treningowych nagumowanie doszło do poziomu 57 procent. Następnie spadło jednak do zaledwie dwóch procent po tym, jak w piątek, gdy po torze jeździli tylko kierowcy Formuły 2, spadł deszcz.
Spore kraksy podczas trzeciego treningu F1 w Monako. Latifi i Schumacher rozbili swoje samochody
To sprawia, że tor nie jest zbyt przyczepny i zwłaszcza mniej doświadczeni kierowcy mogą mieć problemy z utrzymaniem samochodu na torze i unikaniu barier. Pod koniec trzeciego treningu przekonali się o tym Nicolas Latifi i Mick Schumacher.
Kanadyjczyk jeżdżący dla Williamsa kończył swoje szybkie kółko, gdy w zakręcie numer 15 “pocałował barierę” i uszkodził przez to zawieszenie lewego przedniego koła. To sprawiło, że przy wchodzeniu w “16” był już tylko pasażerem. Jego bolid nie skręcił i wpadł prosto w barierę. Samochód został mocno uszkodzony, ale na szczęście kierowcy nic się nie stało. Na torze wywieszono czerwoną flagę. Wypadek Latifiego to spore zmartwienie dla jego mechaników – mają tylko kilkadziesiąt minut, żeby przygotować bolid na kwalifikacje.
Po wznowieniu sesji upłynęło tylko kilka minut, a już kolejny z kierowców uderzył w jedną z barier. Mick Schumacher na dwie minuty przed końcem trzeciego treningu wchodził w zakręt numer 4 nazywano “Casino”, ale jego bolid zaliczył spory uślizg, gdy Niemiec za mocno najechał na tarki. Syn siedmiokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera nie zdołał skontrować i chwilę później mocno uderzył w barierę, kompletnie niszcząc swój samochód. Kilkanaście minut po zakończeniu treningu Haas poinformował, że Schumacher nie wystąpi w kwalifikacjach – zniszczenia w jego samochodzie są zbyt duże, żeby naprawić go na czas.
Verstappen, a za nim dwa bolidy Ferrari. Słabsza dyspozycja Mercedesa
Sesja zakończyła się przy czerwonej fladze wywieszonej po kraksie Schumachera, a najlepszy czas podczas treningu ustanowił Max Verstappen – 1:11:294. Zaledwie 0,047 sekundy stracił do niego Carlos Sainz z Ferrari, a trzeci był kolega Sainza z zespołu – Charles Leclerc ze stratą 0,258 sekundy do kierowcy Red Bulla.
Nieco słabiej spisali się kierowcy Mercedesa – Valtteri Bottas był piąty, a Lewis Hamilton dopiero siódmy. Kwalifikacje dzięki takim wynikom ostatniej sesji treningowej zapowiadają się interesująco.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS