Kierując się porzekadłem, że każdy się bawi, jak lubi, domyślam się, że macie swoje ulubione zestawy składników, ale być może zainspirują was moje propozycje. Pierwszy zestaw jest prosty i obejmuje nduję oraz ricottę. Ser należy położyć w sąsiedztwie mięsa po wyciągnięciu pizzy z pieca. Zneutralizuje on ostrość. Wierzcie mi, że to jedno z ciekawszych przeżyć, kiedy już wydaje się, że ostra nduja zaraz zacznie palić gardło, ale z pomocą przychodzi aksamitna ricotta. Kolejne połączenie to neapolitańskie salami, miód i gruszka. Gruszkę warto dodać na ok. 2 do 3 minut przed wyciągnięciem ciasta z piekarnika, a po wyjęciu całość delikatnie posmarować miodem. Trzeci z moich ulubionych zestawów to niebieski ser pleśniowy, na którym ląduje salami, a następnie pomidor. Plastry pomidora należy położyć chwilę przed wyjęciem pizzy. Oczywiście jako sera na podkład we wszystkich przypadkach najlepiej używać tartej mozzarelli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS