A A+ A++

Mercedes przez cały weekend na Spa-Francorchamps zmagał się z uzyskaniem konkurencyjnego tempa, choć na sam wyścig zdołali wypracować nieco lepsze osiągi.

Reprezentant zespołu niemieckiego producenta – George Russell choć przebił się na trzecie miejsce po starcie wyścigu, ostatecznie zadomowił się na czwartej pozycji.

Podczas ostatniego stintu zbliżał się do trzeciego Carlosa Sainza, ale na końcowych okrążeniach jego tempo spadło i finiszował nieco ponad dwie sekundy za kierowcą Ferrari.

– Mam mieszane odczucia, ponieważ gdybyście wczoraj powiedzieli mi, że będę dwie sekundy za podium dzięki swojej jeździe i czystemu tempu, przyznałbym, że to świetna poprawa – powiedział Russell.

– Kiedy pod koniec wyścigu zbliżałem się do Carlosa, odrabiając sekundę na okrążeniu, sądziłem, że to się naprawdę uda – kontynuował. – Jednak potem popsułem dwa okrążenia i moje opony wyszły z właściwego okna pracy. Kiedy ogumienie działa odpowiednio, samochód spisuje się zupełnie inaczej, ale gdy było już poza tym zakresem, wiedziałem, że walka o podium dobiegła końca.

Czytaj również:

Brytyjczyk uznał, że tempo Mercedesa było porównywalne z osiągami Ferrari. Zgodził się też, że Red Bull Racing zdecydowanie oddalił się od reszty stawki. 

– Biorąc pod uwagę, gdzie byliśmy wcześniej, czwarte miejsce i dwie sekundy straty do podium to niezły wynik – uznał. – Carlos startował z pole position i prowadził podczas pierwszego stintu, ale stale zbliżaliśmy się do niego. W najgorszym wypadku mieliśmy tempo zbliżone do Ferrari, ale jak wiemy jest ono zmienne. Pewne jest to, że Max nam odskakuje.

Po kolizji z Fernando Alonso, drugi z kierowców Mercedesa – Lewis Hamilton musiał wycofać się z zawodów. Stajnia z Brackley może jednak pochwalić się statystyką, że w każdym dotychczasowym wyścigu sezonu 2022 meldowała się w czołowej piątce.

Czytaj również:

Video: Audi w Formule 1 od 2026 roku




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKarczewski: Poseł Kowalski mógłby czasem powstrzymać się od wypowiedzi
Następny artykułPremier Mateusz Morawiecki w Jasienicy Rosielnej