A A+ A++

Centrum przesiadkowe, które ma zrewolucjonizować transport publiczny w Zabrzu i które ma go uczynić tak przyjaznym, że porzucimy dla niego własne samochody, wciąż stoi pod znakiem zapytania. Wszystko dlatego, że ze 117 mln zł na budowę dwóch dworców aż 100 mln zł miasto chce dostać z funduszy unijnych. Konkurs na inwestycje tego typu nie został jeszcze rozstrzygnięty. Decyzja ma zapaść na przełomie sierpnia i września.

Jeśli udałoby się zdobyć pieniądze, to czasu na realizację przedsięwzięcia nie będzie wiele. Dworce przy ulicy Goethego i w Rokitnicy, powinny być gotowe do maja 2023 r. – Pierwsze prace powinny się zacząć na początku przyszłego roku. Wcześniej konieczne będzie dopełnienie wszelkich formalności oraz przygotowanie placu budowy. Ponieważ większa część robót będzie prowadzona w centrum miasta, trzeba będzie wprowadzić zmiany m.in. w ruchu drogowym. Rozważamy, by przyspieszyć procedury, rozpisanie przetargu warunkowego. Jego ustalenia będą wiążące, jeśli wygramy konkurs, jeśli nie – zostanie anulowany – dowiedzieliśmy się w Biurze ds. Inwestorów Urzędu Miejskiego.

Gdyby powiodły się plany urzędników, radykalnie zmieni się wygląd centrum Zabrza. Przy ulicy Goethego, na dworcu autobusowym stanie dwupiętrowy budynek. Jego parter zajmie obsługa autobusów komunikacji publicznej, a pierwsze i drugie piętro parkingi. Znajdzie się w nim także miejsce na punkty usługowe. Ale przebudowa czeka i samą ulicę Goethego. Będą na niej dwa ronda: jedno na wysokości ulicy Wyzwolenia, drugie siedziby ZPEC. o

–  Na unowocześnienie i poprawę komfortu pasażerów, korzystających z dw rca autobusowego w centrum wydamy ponad 90 mln zł. Takie są szacunki. Pozostałe 20 mln zł zarezerwowaliśmy na inwestycję w inny dworzec autobusowy, w Rokitnicy. Powstaną tam m.in. nowe, zadaszone perony i budynek do obsługi pasażerów – opowiada Rafał Kobos.

Przebudowa dworców przy ulicy Goethego i w Rokitnicy to tylko połowa nowego, zabrzańskiego centrum przesiadkowego. Te dwa, dotyczące ich projekty, są najbardziej zaawansowane. Do przeniesienia ich z papieru w teren brakuje tylko wspomnianej już decyzji o finansowaniu. W przyszłości mają do nich dołączyć kolejne: przy ulicy Przystankowej w Mikulczycach i ulicy Makoszowskiej, w pobliżu ronda Winklera Wilibalda. – We wszystkich czterech będą miejsca parkingowe, nie tylko dla samochodów, również dla taksówek i rowerów. Planujemy również specjalne strefy postojowe, nazywane z języka angielskiego „kiss and ride”. Są planowane z myślą o tych, którzy podwożą pasażerów na dworce. Z pewnością częstą formą pożegnania jest wtedy buziak i stąd angielska nomenklatura – wyjaśnia Rafał Kobos.

O zabrzańskim centrum przesiadkowym mówi się od kilkunastu lat. Jednak dopiero teraz wizja jego budowy nabrała tak realnych kształtów.

– Jest wiele argumentów za jego powstaniem. Dwa kluczowe to polepszenie jakości życia mieszkańców i korzystny wpływ popularyzacji transportu publicznego na środowisko naturalne. Oczywiście sposobem na osiągniecie tych celów jest jego dobra organizacja. I właśnie to zamierzamy zrobić. Przeprowadziliśmy ankiety wśród mieszkańców, konsultowaliśmy się z Górnośląsko – Zagłębiowską Metropolią, która zajmuje się teraz komunikacją publiczną w regionie. Szczególnie z tych pierwszych płyną dla nas pozytywne wnioski. Młodzi ludzie nie traktują już samochodu jako wyznacznika status społecznego, a jedynie jako narzędzie ułatwiające życie. A skoro tak, to o wiele prościej będzie do nich trafić z dobrą ofertą komunikacyjną. I właśnie na to liczymy. Nasze centrum pomyślane zostało też tak, by w przyszłości sprostać zmianom technologicznym. Elektromobilność pewnie niedługo stanie się rzeczywistością i w planowaniu naszego centrum przesiadkowego wzięliśmy to pod uwagę – mówi Rafał Kobos.

MARZENA PIECHOWICZ-GRUDA

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOlimpo Gold: Brzmienie bogactwa zaklęte w złocie
Następny artykułPo zalewie nie będą już śmigały skutery? Jest projekt uchwały