Kryptowaluty stały się jakiś czas temu szaleńczo popularne, nie raz słychać było o niesamowitych wzrostach i upadkach, nowych bogaczach i oszałamiających stratach, ale również o oszustwach. Takie właśnie miały miejsce ostatnio w Polsce, gdzie dwóch panów: Chmielniak i Sibiga w wyrafinowany sposób okradli ludzi z ich pieniędzy. Oszukane zostały również osoby promujące projekty między innymi influencerzy, gwiazdy MMA, stand-uper i gwiazda polskiej TV.
Duży polski przekręt na kryptowalutach, zamieszani nawet sławni influencerzy. Oszuści ukradli ponad 40 mln złotych, a jedna z gwiazd internetu za sprzedaż NFT z “cyfrową miłością” miała dostać okrągły milion.
YouTuber oszukał swoich widzów i zarobił na nich ok. 2 mln. zł. W tle zakup nowej Tesli, kryptowaluty i sporo chamstwa
Powyżsi panowie w 2021 roku stworzyli projekt, który nazywali Fanadise. Polegał on na tym, aby zrobić platformę społecznościową taką jak OnlyFans tylko opartą na technologii blockchain. Do promocji swojego tworu wykorzystali praktycznie wszystkie dostępne metody, gdyż jak później się okazało, panowie mieli doskonałą siatkę kontaktów marketingowych. W rozpowszechnianiu tej idei wziął między innymi udział Chris Perdek. Jednak pan Perdek wycofał się ze współpracy, gdyż podczas jednej z imprez wyjawił, że cały projekt to SCAM przeliczony tylko w jednym celu “ukraść tyle ile się tylko da”. Niestety, ale nikt nie jest w stanie wskazać, które osoby z promujących projekt Fanadise wiedziały, że to przekręt. Prawdopodobnie większość z głośnych nazwisk takich jak: Lotek, Stuu Barton, Weronika Bielik, są tak samo ofiarami oszustwa.
Ustawa o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej jest już w drodze. Nowe narzędzie do walki z cyberoszustami
Chmielniak i Sibiga postanowili początkowo zebrać 14 milionów euro, jednak potem cel ustanowiono na 10 milionów dolarów amerykańskich. Jednak nie udało się im zrealizować pierwotnego celu, gdyż osiągnęli ówcześnie jedynie 4 miliony dolarów. Pamiętacie jeszcze taką kryptowalutę jak Luna? To można śmiało powiedzieć, że token stojący za Fanadise podzielił ten sam smutny los. W ciągu niespełna kilku dni FAN stracił 90% wartości, a dziś kryptowaluta spadła do 99.89% od ATH (All Time High), czyli najwyższego historycznego wyniku. Praktycznie cała kapitalizacja projektu znalazła się w rękach obu panów. Jednak jeżeli myślicie, że to wszystko, to niestety nie. Oszuści po pewnym czasie, gdy sytuacja przycichła, postanowili wypuścić następny projekt NFT “Fancy Bears Meta”, którą promowały takie nazwiska jak Krzysztof Gonciarz czy nawet Magdalena Gessler znana z kuchenny rewolucji.
Czarne chmury nad Stability.AI – oskarżenie o kradzież 12 milionów zdjęć objętych prawem autorskim i fałszerstwo znaków wodnych
Tak samo jak poprzednio, prawdopodobnie osoby, które promowały nowy projekt niezdawały sobie sprawy, że jest to oszustwo kryptowalutowe. Działanie nowego tokenu NFT opierało się na sprzedaży obrazków, na których były niedźwiedzie odpowiedniki promotorów projektu. Wszystko zostało zaprogramowane na podsystemie kryptowaluty Mint Club. Wtedy 1 MINT kosztował 0.19 ETH, czyli około 3 tys. dolarów. Prawdopodobnie cała sprawa by ucichła z powodu braku dowodów, gdyż właściciele projektów niemalże doskonale zatarli ślady po sobie. Jednak niedawno na jaw wszyło wyznanie Marti Renti, która za NFT z “cyfrową miłością” miała dostać milion złotych. Była to szeroko skrojona akcja marketingowa. Influencerka po sprzedaży NFT dostała pieniądze, które po pewnym czasie zwróciła do twórców tokenu. Na chwilę obecną oszuści zdołali zarobić już ponad 40 mln zł i nie ponieśli żadnych konsekwencji swoich czynów.
Źródło: Twitter, KryptoSherlockk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS