A A+ A++

Żadna z trzech ekip fabrycznych wystawiających samochody Rally1 nie potwierdziła jeszcze swojego pełnego składu na kolejny sezon.

Spodziewano się, że w Toyocie sytuacja będzie najmniej skomplikowana. Kierownictwo stajni wielokrotnie podkreślało zadowolenie ze swoich załóg, a sam Latvala przyznawał, iż chętnie utrzyma dotychczasowe zestawienie, czyli: Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, niespełna trzy tygodnie temu koronowani na mistrzów świata, Elfyn Evans i Scott Martin, Sebastien Ogier i Benjamin Veillas dzielący się GR Yarisem z Esapekką Lappim i Janne Fermem. Czwarty samochód, poza podstawowym zespołem, mieliby otrzymać Takamoto Katsuta i Aaron Johnston.

Pytany o skład przed Rajdem Katalonii, Latvala przyznał, że sprawa wciąż jest otwarta. Dodał, iż pojawiły się pewne zawiłości kontraktowe, ale obsada hybrydowych Yarisów powinna być ogłoszona najpóźniej w trakcie listopadowego Rajdu Japonii.

– Ogłoszenie musi pojawić się przed końcem roku, ale niestety pojawiły się pewne sprawy kontraktowe, które wciąż są otwarte i nie mam żadnych nowych wieści – powiedział Latvala. – Mam nadzieję, że kiedy będziemy w Japonii, wszystko będzie jaśniejsze i potwierdzimy kierowców. Jednak do tego momentu wszystko jest otwarte.

Jedną ze spraw do rozwiązania jest częściowy program Ogiera, który podobnie jak w tym roku chciałby zaliczyć około sześciu rajdów. Latvala ujawnił również, że zainteresowanie etatem w Toyocie wykazało kilku kierowców spoza aktualnego składu.

– Sebastien chce jeździć w rajdach w przyszłym roku i Esapekka ma takie życzenie. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i pracujemy nad tym. Skontaktowało się z nami również kilku innych kierowców.

– Pytanie brzmi jednak – jeśli wygramy wszystkie tytuły z obecnym składem, to czy jest sens go zmieniać? Moim zdaniem nie, ale decyzja nie należy do mnie, więc musimy to przedyskutować z kierowcami i mam nadzieję, że sfinalizujemy wszystko do Rajdu Japonii.

– My przygotowujemy propozycję jako TGR World Rally Team i przekazujemy ją do Japonii do TMC [Toyota Motor Corporation]. Mamy pewien wpływ na to, jakich kierowców chcemy, ale ostateczna decyzja należy oczywiście do TMC.

Zapytany konkretnie o ewentualne zainteresowanie Ottem Tanakiem, którego przyszłość w Hyundaiu wciąż jest niepewna – podobnie jak jego udział w przyszłorocznym czempionacie – Latvala odparł:

– Musimy ostrożnie przedyskutować ewentualne korzyści. Już mówiłem, że Ott jest szybkim kierowcą. Jednym z najszybszych. Sądzę, że on i Kalle są najszybszymi zawodnikami w tych mistrzostwach, ale czy dla zespołu i czempionatu dobrze byłoby mieć ich razem? Nad tym właśnie trzeba się zastanowić.

– Dobrą rzeczą w Toyocie jest właściwa komunikacja i dlatego też uważam, że możemy o tym porozmawiać i być zadowoleni z podjętej decyzji.

Czytaj również:

Polecane video:




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJedyny sklep na osiedlu Kuźniczka jednak będzie zamknięty. Właściciel podziękował klientom za wszystkie lata
Następny artykułHelios Krosno wraca z kolejną porcją filmów w ramach Projektów Specjalnych