Na początku kwietnia ogłoszono, że Liberty Media, właściciel Formuły 1, przejmie Dorna Sports, promotora MotoGP, nabywając prawa do kierowania najważniejszą motocyklową serią świata. Wartość transakcji opiewa na 4,2 miliarda dolarów amerykańskich.
Liberty Media nie ogłosiło jeszcze swojej wizji MotoGP, choć podejrzewać można, że obecność na rynku amerykańskim będzie jednym z kluczowych aspektów. Natomiast podczas narady z inwestorami Maffei przyznał, że zainteresowanie i liczba zapytań, jakie już towarzyszą serii, jest znaczące. A dodatkowo włodarze przedstawili na początku tygodnia założenia rewolucji technicznej, zapowiedzianej na sezon 2027.
– Po komunikacie o MotoGP mamy ogromne zainteresowanie zarówno ze strony potencjalnych partnerów nadawczych, jak i producentów. Wszystko jest bardzo interesujące – przyznał Maffei. – Niestety, ze względu na aspekty prawne wszystko póki co będziemy rozgrywać wewnętrznie.
– Nie możemy zrobić nic konkretnego wraz z zarządem MotoGP dopóki odpowiednie organy regulacyjne nie wydadzą zgody. Na razie snujemy plany. Myślę, że mamy kilka niezłych pomysłow. Mam nadzieję, że zaczniemy je wdrażać szybciej niż później.
Przejęciu MotoGP przyglądają się organy antymonopolowe, sprawdzając czy nie zostały złamane przepisy dotyczące uczciwej konkurencji. Zdaniem Maffei’a wszystko zmierza we właściwym kierunku.
– Chcę podkreślić niesamowity atut tego sportu: poziom światowy i emocjonujące wyścigi. Na przykład w czterech pierwszych wyścigach aż dziesięciu motocyklistów z siedmiu zespołów było na podium. Średnia przewaga zwycięzcy na mecie to około sekunda.
– W poniedziałek ukazały się nowe przepisy na 2027 rok. Spodziewam się po nich jeszcze bardziej zaciętej rywalizacji i więcej wyprzedzania. Liczby dotyczące widowni wyglądają bardzo dobrze. Na przykład w Portimao liczba widzów wzrosła o 41 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym, a Jerez miało najlepszą frekwencję od 2015 roku. Dyscyplina jest niesamowita, a Liberty ma doświadczenie, które miejmy nadzieję pomoże zwiększyć ekspozycję MotoGP na świecie.
– Mamy kilka aktualizacji odnośnie transakcji. Pracujemy też nad wymaganymi dokumentami prawnymi. Połączyliśmy zobowiązania finansowe. Nadal spodziewamy się zamknięcia wszystkiego do końca roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS