fot. OSP Lutomiersk
24-letnia kobieta jechała Renault Megane z 4-letnim synem. Podróżujący mogą mówić o dużym szczęściu, bowiem wyszli bez szwanku z rozbitego auta, które dachowało i wpadło na teren posesji.
W pierwszy dzień świąt tuż po godz. 10.00 kobieta jechała leciwym Renault z Czołczyna w stronę Lutomierska. Na lekkim zakręcie straciła panowanie nad pojazdem i dachowała. Auto wleciało na teren pobliskiej posesji. Kierująca miała sporo szczęścia.
– Poszkodowani zostali przekazani przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. Ratownicy przebadali obydwoje w karetce. Nie było potrzeby ich hospitalizacji – opisują zdarzenie druhowie z Lutomierska, którzy udzielali uczestnikom wypadku pierwszej pomocy.
Działania strażaków (w tym neutralizacja rozlanych płynów z jezdni) trwały 2 godziny.
fot. OSP Lutomiersk
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS