A A+ A++

W czwartek 17 sierpnia TVP oficjalnie pokazała swoją nową ofertę programową, z którą rusza na antenie już 28 sierpnia. Dzięki temu wiemy już, które z popularnych formatów rozrywkowych czy seriali doczekały się kontynuacji, a z których TVP zrezygnowała. 

Przedstawienie ramówki to zawsze duże wydarzenie dla każdej stacji, co wiąże się z faktem, że zjawia się na nim wiele gwiazd. Wśród gości na imprezie TVP są m.in. Małgorzata Tomaszewska, Edyta Herbuś, Kajra i Sławomir, Magdalena Ogórek, Małgorzata Opczowska, Sandra Kubicka czy Viki Gabor. To, jak gwiazdy prezentowały się na ściance, można zobaczyć chociażby na profilu TVP na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

TVP nie ustrzegła się jednak dużej wpadki w swojej relacji. Jedna z celebrytek była źle podpisana [można to dostrzec na poniższym zrzucie ekranu]. Każdy, kto widział Marinę, doskonale wie, że żona Wojciecha Szczęsnego wygląda zupełnie inaczej. Sprawę pogarszał fakt, że piosenkarka obecnie relaksuje się poza granicami naszego kraju i raczej nie planowała wizyty na ramówce telewizji państwowej.

TVP dopiero po około dwudziestu minutach zorientowała się, że popełniła błąd i dodała do relacji InstaStories prawidłowo podpisane zdjęcie. Rzecz jasna nie chodziło o Marinę, a o Marien, mniej znaną 18-letnią piosenkarkę, która ma na koncie m.in. singiel “Sama”.

Sęk w tym, że przez dobrą godzinę na InstaStories TVP funkcjonowało zarówno źle podpisane zdjęcie, jak i to oznaczone właściwie. Dopiero po tym czasie usunięto fotkę z “Mariną”. Czyżby Telewizja Polska nie wiedziała do końca, kto przychodzi na jej wydarzenie?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowstanie kolejny odcinek autostrady A2. Kiedy będzie gotowy?
Następny artykułNikola Grbić: Mam nadzieję, że będziemy musieli zmierzyć się z trudnościami