A A+ A++
Trening, nawet najcięższy – nie wystarczy. Dusan Kuciak uważa, że Lechia Gdańsk potrzebuje wzmocnień, aby rozwijać się pod względem sportowym. fot. Maciej Czarniak/Trojmiasto.pl

– Należy cieszyć się z pucharu i ligowego medalu, ale nie można cały czas tym żyć. To już historia. Potrzebujemy wzmocnień. Byłoby oszustwem, gdybym stwierdził, że obecny skład może iść w górę tabeli – ocenia Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk. Słowak to kolejny kandydat do tytułu Najlepszego Ligowca Roku 2019 w Trójmieście. Głosowanie trwać będzie do 2 lutego. W cyklu wywiadów z finalistami plebiscytu ostatnio prezentowaliśmy piłkarza Marko Vejinovicia, a 24 stycznia w samo południe zapraszamy na rozmowę z koszykarzem Krzysztofem Szubargą.

GŁOSUJ

Ligowiec Roku 2019

Jaki był dla pana rok 2019?

Dusan Kuciak: Nie był najgorszy. Nie możemy narzekać na to, co osiągnęliśmy w tym roku. Ale też nie możemy być w pełni zadowoleni, bo to mogłoby nas zgubić. Nie tylko w pierwszej części sezonu mogliśmy osiągnąć więcej niż trzecie miejsce w końcowej tabeli. Przede wszystkim w drugim półroczu uważam, że mogliśmy przejść Broendby w eliminacjach Ligi Europy, a i w ekstraklasie już nie jest tak jak rok temu. Jednak może to było nam potrzebne? By na wszystko nie patrzeć tylko przez różowe okulary. Trzeba powalczyć z tą sytuacją.

8. Plebiscyt na Najlepszego Ligowca 2019 Roku w Trójmieście – trwa głosowanie, wyniki po pierwszym tygodniu

Przez słabszą jesień teraz można bardziej docenić to, co osiągnęliście wiosną, bo po sezonie niby każdy się cieszył, ale również wyrażał niedosyt?

Ja tak to czułem. Uważam, że z tamtego sezonu byliśmy w stanie wycisnąć więcej. Coś jednak nie zadziałało. W tym roku trzeba się ustrzec tamtych błędów. Oczywiście należy cieszyć się z pucharu i ligowego medalu, ale nie można cały czas tym żyć. To już historia. Trzeba robić kolejne kroki do przodu.

Czy za postępem sportowym drużyny poszedł rozwój finansowo-organizacyjny klubu?

To niewdzięczna kwestia. Nie chciałbym o tym mówić.

A jak pan postrzega całą polską ekstraklasę? Poziom poszedł w dół, skoro są problemy, aby wprowadzić swojego przedstawiciela nawet do fazy grupowej Ligi Europy, o Lidze Mistrzów już nie wspominając?

My awans przegraliśmy w dogrywce. Szkoda. Może w tym pierwszym meczu należało grać na zero z tyłu, a na pewno strzelić jedną bramkę więcej? Teraz to tylko gdybanie, bo wyszło na to, że jeszcze tego nie unieśliśmy, choć mam wewnętrzne przekonanie, że mogliśmy awansować. A co do ekstraklasy – to nie powiedziałbym, że poziom poszedł w dół, ale na pewno za wolno idzie do przodu. Jednym z powodów jest to, że kluby nie potrafią zatrzymać najlepszych piłkarzy.

Dlatego też nie ma dwóch-trzech klubów, które zawsze są w czołówce ekstraklasy, bo w ligowej kolejce mamy mnóstwo niespodzianek?

W naszych rękach jest, aby taką marką była właśnie Lechia.

Są na to szanse? Czy tylko wszystko zależy od piłkarzy?

Znów niewdzięczne pytanie. Powiedzmy tak: jesteśmy w podobnej sytuacji jak rok temu, bo dwa lata temu nie było tak źle. Wówczas radziliśmy sobie, ale w końcówce nie obroniliśmy pozycji lidera. Teraz nie mamy tak daleko do TOP5. Na pewno potrzebujemy czasu. Potrzebujemy też wzmocnień. Byłoby oszustwem, gdybym stwierdził, że obecny skład może iść w górę tabeli. A co będzie dalej? Mogę mówić tylko za siebie. Otrzymuję zalecenia od trenerów i je wykonuję na 100 proc. Zostawiam zdrowie, serce, zaangażowanie na treningach, abym nadal rozwijał się jako bramkarz, a także by pomóc drużynie. Reszta nie jest zależna ode mnie. Mógłbym marudzić i mówić jak jest źle, ale przeżyłem i gorsze rzeczy.

Lechia Gdańsk – Rubin Kazań 0:1 – wideo i relacja z trzeciego sparingu oraz link do poprzednich

Zgrupowanie w Turcji to mimo wszystko nowe nadzieje?

Inaczej może pracować głowa. Poszedł też jakiś pozytywny impuls z góry klubu. Mamy przed sobą dwa tygodnie pracy, ciekawe mecze do rozegrania. Cieszę się na to, gdyż to okazja do innej konfrontacji, zmierzenia się z odmiennymi stylami gry, niż prezentują polskie drużyny.

Czy na któregoś ze sparingowych rywali szczególnie się pan nastawia?

Nie. Chcę rozegrać jak najwięcej minut.

W Turcji zawsze jest też wielu skautów rozmaitych klubów. Gra w sparingach to też okazja do wypromowania się do lepszej ligi niż ekstraklasa?

Nigdy nie myślałem, że komuś mogę się pokazać, grając w sparingach. Natomiast, czym jestem starszy, tym rzeczywiście więcej mam znajomych i kolegów, których o tej porze roku w Turcji można spotkać. I to miłe, że bez względu na to, gdzie grałem, czy to była Rumunia, Słowacja, to te znajomości były kontynuowane.

Ekstraklasa to jest spełnienie pańskich obecnych ambicji?

Nie, choć w ekstraklasie czuję się dobrze. Cały czas skupiam się na dobrze wykonanej pracy. Dzięki dobrej grze w Polsce być może jeszcze uda się wyjechać. Ale nawet jeśli się nie uda, nie będę marudził.

Trójmiejscy piłkarze, którzy najbardziej zyskali na wartości transferowej

Co sądzi pan o rywalizacji ze Zlatanem Alomeroviciem?

Rywalizacja jest fajna, ale nie podoba mi się, gdy jestem zmieniany. Uważam, że nie dałem powodów, żeby mnie zmienić pod koniec rundy.

W wielu drużynach w okresie przygotowawczym bramkarze grają po połowie. W Lechii najwyraźniej znów zanosi się, że grać będziecie na zmianę, ale całe spotkania. To chyba lepsze rozwiązanie?

Jest nowe rozdanie. Zobaczymy, jak to zaplanowali trenerzy. Uważam, że gra przez 90 minut jest lepsza, gdyż przecież w lidze nie gra się tylko połowy, a całe mecze.

WCZEŚNIEJ OPUBLIKOWANE WYWIADY Z KANDYDATAMI DO TYTUŁU NAJLEPSZY LIGOWIEC ROKU 2019 W TRÓJMIEŚCIE (kolejność alfabetyczna)

Karol Czyż, trener rugbistów, Ogniwo Sopot

Marcin Janusz, siatkarz, Trefl Gdańsk

Krystian Pieszczek, żużel, Zdunek Wybrzeże Gdańsk

Pavels Steinbors, piłka nożna, Arka Gdynia

Marko Vejinović, piłkarz, Arka Gdynia

Mateusz Wróbel, piłkarz ręczny, Torus Wybrzeże Gdańsk

Jest pan człowiekiem, który lubi zaplanować sobie na przykład najbliższy rok czy też poddaje się temu, co życie przynosi?

Miałem swoje cele jesienią. Dwóch z nich nie udało mi się spełnić, czyli je przenoszę na wiosnę. A co do reszty planów, to będę je podejmował przed wznowieniem ekstraklasy. Teraz zależy mi na tym, aby być zdrowym, poświęcić się treningom i poprawiać swoje umiejętności.

Może pan zdradzić te niezrealizowane cele?

Powołanie do reprezentacji Słowacji i setny mecz w Lechii w ekstraklasie.

W Lechii do tego celu brakuje panu pięciu meczów, a w kadrze po raz ostatni zagrał pan w czerwcu 2013 roku. Które zadanie jest zatem trudniejsze do spełnienia?

Nie mam pojęcia. Z kadry nikt ze mną nie rozmawiał, ale ja nigdy z gry w reprezentacji nie zrezygnowałem. Przez pewien czas nie liczyłem już na powołania, ale gdy moje nazwisko zaczęło się pojawiać w szerokiej kadrze, to znów się na ten cel “nakręciłem”. Gdy uważam, że byłem bardzo blisko powołania, dostałem dwa mocne ciosy. I na tym zakończymy ten temat.

Kadra Lechii Gdańsk na zgrupowanie w Turcji wraz z nowym obrońcą

Czy Słowacja przejdzie przez baraże i zagra na Euro 2020?

Bardzo za to trzymam kciuki. Szanse są 50:50. Nie mamy łatwo, ale stać nas, abyśmy pojechali na Euro 2020.

Filip Mladenović powiedział mi niedawno, że jak by zagrał w reprezentacji Serbii na Euro 2020, to byłoby to zwieńczenie jego kariery. W pana przypadku też tak by było?

Jeśli Słowacja awansuje na Euro 2020, to… nie liczę na powołanie. Bardziej jest to marzenie, które nakręca mnie do codziennej pracy. Chciałbym jeszcze chociaż raz dostać powołanie, by sobie powiedzieć, że jestem bramkarzem reprezentacji Słowacji

W jednym z ostatnich wywiadów mówił pan, że chciałby grać zawodowo w piłkę jeszcze przez pięć lat. Czy coś się zmieniło w tej kwestii?

Nie wiem, czy jestem w stanie pod tym względem przebić Gianluigi Buffona? Na pewno, jeśli zdrowie będzie dopisywać, chciałbym grać jak najdłużej i jak najwięcej. Dlatego przykładam się, aby być gotowym do każdego treningu, by ich nie opuszczać. A reszta zależy od trenerów i klubu. W Lechii mam jeszcze kontrakt ważny przez 2,5 roku.

Dusan Kuciak

Dusan Kuciak

Dane:

ur.:
1985-05-21
wzrost.:
194
waga.:
87

Ocena z sezonu:

4.39 (2930 ocen)

Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu

więcej »

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpieki kwarcowe – jak kamień, ale w nowej formie
Następny artykułNowe inwestycje w Szpitalu Wojewódzkim w Suwałkach