A A+ A++

Już sobotni sprint wskazał, że Aprilia wchodzi w nowy sezon w dobrej formie. Na krótkim dystansie Maverick Vinales był piąty, a Aleix Espargaro szósty.

W wyścigu głównym szczególnie dobrze radził sobie Vinales. Hiszpan po kolizji Marca Marqueza, Jorge Martina i Miguela Oliveiry usadowił się na drugiej pozycji i do końca rywalizacji niepokoił późniejszego zwycięzcę – Francesco Bagnaię.

Mimo że Vinales czuł, iż pościg za mistrzem świata może być udany, nie jest rozczarowany drugą pozycją.

– Tak, w niektórych momentach wyścigu wydawało mi się, że się uda – odparł Vinales, pytany czy wierzył w zwycięstwo. – Czułem się jednak komfortowo, jadąc za Pecco. Jechałem dobrze i zmniejszałem stratę.

– Na początku chciałem po prostu sprawdzić, jaki mamy potencjał w tym wyścigu. Na dziesiątym czy jedenastym okrążeniu Pecco przycisnął. Starałem się go gonić, choć popełniłem kilka błędów na hamowaniu. Stwierdziłem, że schłodzę hamulce oraz oponę i spróbuję w końcówce. Tak też zrobiłem, ale on zachował się mądrze. Oszczędzał opony z myślą o końcu wyścigu.

– Jestem bardzo dumny z Aprilii i pracy mojej załogi. Najważniejsze to móc walczyć w czołówce, a nam się to udało, więc musimy być zadowoleni.

Vinales pochwalił zwłaszcza silnik w RS-GP: – Nasz silnik jest dobry. W strudze aerodynamicznej miałem dobre prędkości maksymalne.

– Później zdałem sobie sprawę, że Pecco oszczędza opony, więc być może na początku naciskałem zbyt mocno. Silnik jest dobry, motocykl szybki, a na takim torze jak w Portimao, gdzie na wyjściach z zakrętów jest dużo przyczepności, nasza maszyna spisuje się dobrze.

– Czuję, że jestem konkurencyjny. Oczywiście każdy poczyniony progres będzie dobry dla czasu okrążenia. Było jednak całkiem nieźle.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKryjówkę poszukiwanego zdradził…kot
Następny artykułKolejne wzmocnienie Wojska Polskiego. Podpisano umowę na dostawę radarów Bystra