A A+ A++

Udostępnij

Dukla Michalovce pokonała oświęcimską Re-Plast Unię 4:1 i przed ostatnimi meczami objęła prowadzenie w turnieju o Puchar Prezesa KRU Architekci Krzysztofa Rudzielewicza.

Oświęcimskiej bramki strzegł w tym pojedynku Filip Płonka, który zastąpił Linusa Lundina. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Zaliczył sporo udanych interwencji i wygrywał pojedynki jeden na jeden. Udowodnił, że powinien dostawać zdecydowanie więcej okazji do gry.

Pierwsza tercja przebiegała po myśli mistrzów Polski, którzy objęli prowadzenie w 14 minucie. Dokładnym uderzeniem z nadgarstka popisał się Joonas Uimonen. Jak się później okazało, były to niestety miłe złego początki. W drugiej i trzeciej tercji trafiali tylko Słowacy, którzy ostatecznie pokonali oświęcimian 4:1.

W pierwszym sobotnim meczu HK Poprad pokonał GKS Katowice 4:0. Dziś ostatni dzień turnieju w Oświęcimiu. O godz. 15 HK Poprad zmierzy się z Duklą Michalovce. Na zakończenie mistrzowie Polski skrzyżują kije z zespołem z Katowic. Początek o godz. 19.

Re-Plast Unia Oświęcim – Dukla Michalovce 1:4 (1:0, 0:2, 0:2)

Bramki: 1:0 Uimonen (Heikkinen) 13.45, 1:1 Jasecko (Svitana, Semanak) 31.58, 1:2 Hajnik (Gabriel) 38.38, 1:3 Vasas 42.48, 1:4 Kabac (Svitana) 50.24
Sędziowali: Rafał Noworyta, Paweł Pomorzewski (główni), Piotr Kot, Artur Hyliński (liniowi). Kary: 10 i 14 minut. Widzów: 1.000.
Re-Plast Unia: Płonka – Bezuska, Prokopiak, Olsson, Dziubiński, Galant – Vertanen, Uimonen, Sadłocha, Heikkinen, Karjalainen – Soderberg, Diukow, Holm, Trkulja, Marklund – Łukawski, Łoza, Krzemień, Prusak. Trener: Nik Zupancić.


Najnowsze realizacje wideo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCoś czuję, że Google Pixel 9 Pro będzie moim kolejnym smartfonem na lata. Ten telefon to dowód na to, że producenci pokroju Apple i Samsunga wcale nie muszą „okradać” mniejszych konstrukcji z topowych podzespołów
Następny artykułSzybko wyprowadziła się z domu w Toruniu. “Ostre wymiany zdań”