Podczas Forum Ekonomicznego w Davos prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu amerykańskiej stacji CNBC. W rozmowie przeważał wątek wojny w Ukrainie i wsparcia, jakiego Zachód udziela walczącym Ukraińcom. – Dzisiaj warunkiem, wyznacznikiem tego, co będzie dalej z Ukrainą, jest właśnie stopień pomocy, która jest Ukrainie udzielana przez kraje Zachodu, kraje Unii Europejskiej, ale nie tylko, także przez Stany Zjednoczone, przez Australię, Kanadę, przez wszystkich tych, którzy są, jak mówimy, częścią wolnego świata – zauważał Duda.
Przypominał też słowa, które Lech Kaczyński wypowiedział w 2008 roku w Gruzji. – Wtedy stał na głównej ulicy Tbilisi, gdzie zgromadziły się tłumy ludzi i powiedział: „dzisiaj Gruzja, jutro być może państwa bałtyckie, Ukraina, a później być może mój kraj, Polska” – zaznaczał Duda. – Mamy pełną świadomość tego, że odrodziły się imperialne, kolonialne dążenia rosyjskie. Rosja jest po prostu jak dawne państwo kolonialne – dodał.
Na pytanie, czy wsparcie ze strony Zachodu, NATO, Unii Europejskiej i Polski jest wystarczające, by Ukraina mogła wygrać tę wojnę, odparł, że „nie robimy wystarczająco dużo, żeby w pełni zatrzymać rosyjską inwazję”. – Bardzo trudno jest odpowiedzieć, czy są możliwe rozwiązania dyplomatyczne. Najpierw Putin musi zrozumieć, że on tej wojny nie wygra, a może ją tylko przegrać. Czyli potrzebne jest jeszcze więcej naszego wsparcia – ocenił.
Duda zapytany o KPO i spór z UE. „Nie wszystkie nasze problemy są zrozumiałe”
Prowadzący rozmowę Steve Sedgwick dopytywał również polskiego prezydenta o sprawę KPO i sporu Polski z Unią Europejską. – Unia Europejska podejmuje działania prawne przeciw Polsce, również w związku z Waszymi przepisami dotyczącymi sądownictwa, powodem niepokoju jest też zasada trójpodziału władzy – zauważał dziennikarz. – Niestety to jest trochę tak, że nie wszystkie nasze problemy są zrozumiałe przez wszystkich decydentów, zwłaszcza na zachodzie Europy. Przez ludzi, którzy nigdy nie zaznali życia pod jarzmem komunizmu – odparł Duda.
– My mówimy: musimy dokończyć spokojnie ten proces reform, jesteśmy państwem demokratycznym, to się dzieje za przyzwoleniem polskich wyborców, ja współuczestniczyłem w tym procesie w mojej pierwszej kadencji prezydenckiej – przekonywał prezydent. Na koniec zaś dodał, że ma nadzieję, iż „wszystkie problemy zostaną rozwiązane”.
Czytaj też:
W Davos jest nudno? Musk odrzuca zaproszenie, którego nie byłoCzytaj też:
„Rosja zaraz zacznie następną wojnę”. Andrzej Duda wskazał, kiedy to się stanie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS