A A+ A++

40-letni Tomczyk kończy 20-letnią karierę sportową, która obejmowała 16 sezonów w DTM i udział w kilku innych seriach w klasach GT, jako kierowca fabryczny BMW.

Tym samym rozstaje się również z BMW po 10-letniej współpracy z niemieckim producentem, do którego odrodzonego projektu w DTM dołączył w 2012 roku po zdobyciu tytułu w tej serii w sezonie 2011 jeżdżąc dla Phoenix Racing Audi.

Niemiec został ściągnięty do sztabu organizacyjnego promotora DTM, firmy ITR. Od pierwszego stycznia obejmie stanowisko kierownicze w DTM Trophy, a także będzie pomagał w „komunikacji zewnętrznej” mistrzostw opartych na klasie GT3.

– Kiedy boli najbardziej, to jest właściwy czas – powiedział Tomczyk o odwieszeniu kasku na kołek. – Ten krok nie był łatwy dla mnie. Generalnie ogólna sytuacja w sportach motorowych niestety w ostatnich latach bardzo się zmieniła. To kolejny powód, dla którego nie znalazłem żadnego uzasadnienia na pozostanie w BMW i kontynuowanie ścigania się na warunkach, jakie uważam za właściwe.

– Kocham ten sport i walczę o sukcesy z pasją i wielką determinacją, odkąd zacząłem zajmować się tym trzydzieści lat temu. Za mną wiele wspaniałych sukcesów, ale i równie trudnych lat – kontynuował.

– Bardzo się cieszę, że teraz mogę dać coś od siebie mojemu sportowi i DTM. Przez lata czerpałem korzyści z udziału w DTM i świętowałem swoje największe sukcesy w tej najlepszej na świecie serii wyścigów samochodów turystycznych – podkreślił. – Jako część zespołu Gerharda Bergera [red. prezesa ITR], będę starał się dalej rozwijać DTM Trophy oraz uczynić platformę DTM jeszcze bardziej atrakcyjną. Już teraz mogę powiedzieć: Jestem bardzo zmotywowany do podjęcia się nowych wyzwań.

 

Tomczyk otrzymał swoją wielką szansę w wieku 20 lat, kiedy postawiło na niego Abt Audi w DTM w 2001 roku i pozostał w tej ekipie do końca 2010 roku, zanim przeszedł do siostrzanego zespołu – Phoenix w sezonie 2011, sięgając po mistrzostwo.

Następnie spędził pięć sezonów z BMW w DTM, najpierw z RMG, a następnie przeniósł się do Schnitzera, ale nie udało mu się nic dodać do listy ośmiu zwycięstw z Audi.

W 2017 roku Tomczyk został przeniesiony do IMSA WeatherTech SportsCar Championship z fabrycznym zespołem Rahal Letterman Lanigan Racing prowadzonym przez BMW, a następnie reprezentował niemiecką markę w FIA World Endurance Championship w supersezonie 2018/19 będąc zaangażowanym w dość krótki projekt z M8 GTE. Wtedy dwukrotnie wystartował w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, a najlepszym miejscem w tej kampanii była druga lokata w Sebring 1000 Miles.

Od czasu zakończenia programu BMW w wyścigach wytrzymałościowych, Tomczyk skupił się na ich programie GT3 w takich seriach, jak Intercontinental GT Challenge i GT World Challenge Europe.

Czytaj również:

 

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTurcja. Netflix ukarany grzywną za “sprzeczne z zasadami moralności promowanie homoseksualizmu”
Następny artykułHistoryk dostał sowitą nagrodę od premiera. Przekaże ją Aborcji bez Granic