Polscy siatkarze mają za sobą świetny początek mistrzostw świata. Obrońcy tytułu wygrali rywalizację w grupie C po zwycięstwach 3:0 z Bułgarią i Meksykiem oraz 3:1 z USA. Teraz rywalizacja wkracza w decydującą fazę. W 1/8 finału drużyna Nikoli Grbicia zmierzy się z Tunezją. Spotkanie to odbędzie się w niedzielę 4 września w Arenie Gliwice.
“Dla mnie Francja jest zespołem, który od początku do końca ma wszystko”
W ostatniej rozmowie z “Faktem” do dyspozycji polskich siatkarzy podczas pierwszych spotkań odniósł się siatkarski ekspert Wojciech Drzyzga. – Podkreśliłbym dobre przygotowanie fizyczne. Większość zawodników prezentuje dobrą dynamikę i ich forma zwyżkuje. Widać przebłyski na zagrywce, mamy sporo obron, a to jest dla mnie taki papierek lakmusowy. Widać, że zawodnicy mają dobry refleks i dobrze reagują w czasie meczu – stwierdził były siatkarz.
Trzykrotny mistrz Europy powiedział również, że sporym atutem drużyny są solidni zmiennicy. – Mamy fajną podwójną zmianę, która funkcjonuje. W odwodzie gotowy i zwarty jest Karol Kłos, podobnie Tomek Fornal, o którym mówi się, że powinien wychodzić w pierwszej szóstce – podkreślił Drzyzga.
Komentator wskazał też zespół, który będzie stanowił najgroźniejszą do pokonania przeszkodę dla Polaków. – Dla mnie na dziś jedynką jest Francja i obok niej Polska. Za nami są Włosi, a Amerykanie gdzieś na czwartym, piątym miejscu – stwierdził Drzyzga. Po chwili uzasadnił swój wybór. – Poważnie obawiam się tylko Francji. Dla mnie Francja jest zespołem, który od początku do końca ma wszystko, żeby nas pokonać. Ma te same atuty co my, a mają jeszcze lepszy poziom zgrania i może są nawet silniejsi mentalnie. Mogą z nami wygrać, podobnie jak ostatnio na igrzyskach olimpijskich – podkreślił.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS