A A+ A++

Poniedziałkowy mecz Polski z Albanią nie był najlepszym widowiskiem. Choć reprezentanci naszego kraju wygrali 1:0, przez 90 minut brakowało im jakiejkolwiek stuprocentowej okazji, której zamienienie na bramkę byłoby formalnością. 

Zobacz wideo
Robert Lewandowski tłumaczy się ze straty, po której mogliśmy stracić gola

Kryzys Roberta Lewandowskiego. Przestał strzelać także w kadrze

Także w związku z tym, występ Roberta Lewandowskiego na Stadionie Narodowym nie należał do najlepszych w jego karierze. Zawodnik FC Barcelony był co prawda widoczny i starał się cały czas brać udział w grze, lecz jednocześnie brakowało mu jakichkolwiek okazji na zmieszczenie piłki w siatce.

Najbliżej 34-latek był tego w drugiej połowie, gdy po indywidualnej akcji omal nie przelobował bramkarza reprezentacji Albanii. Poza tym jednak kapitana naszej drużyny narodowej w ataku bardzo brakowało i to nie pierwszy raz od kilku miesięcy.

Nad reprezentacją czuwali opatrzność i Świderski. Reakcja selekcjonera mówi wszystko

Druzgocące statystyki. Tylko jeden “właściwy” gol

W ciągu kilku ostatnich miesięcy reprezentacja Polski pod wodzą Fernando Santosa i Czesława Michniewicza rozegrała ponad dziesięć spotkań. Licząc od barażowego spotkania ze Szwecją, było ich w sumie trzynaście. W jedenastu z nich na boisku pojawił się Robert Lewandowski, który w sumie zdobył cztery gole.

Choć statystyka sama w sobie nie wydaje się aż tak tragiczna jak mogłoby się wydawać, należy zauważyć, że dwie ze zdobytych przez Lewandowskiego bramek to skutecznie wykorzystane rzuty karne. Zarówno w meczu barażowym ze Szwecją, jak i mundialowym spotkaniu z Francją, kapitan reprezentacji Polski posłał piłkę do siatki z jedenastu metrów.

On był najważniejszy na boisku. Jak zagrał Lewy? [OCENY]On był najważniejszy na boisku. Jak zagrał Lewy? [OCENY]

Pozostałe dwie bramki napastnik FC Barcelony strzelił z gry. Pierwsza z nich padła w przegranym 1:6 meczu z Belgią, gdzie udało mu się świetnie rozegrać piłkę z Piotrem Zielińskim. Miało to miejsce jednak 14 czerwca 2022 roku, czyli ponad dziewięć miesięcy temu. 

Drugi gol Lewandowskiego z gry nie miał już wiele wspólnego z rozegraniem piłki z kolegami. Mowa bowiem o bramce strzelonej w mundialowym meczu przeciwko Arabii Saudyjskiej. Wówczas kapitan naszej reprezentacji wykorzystał błąd jednego z obrońców, który przed własnym polem karnym praktycznie podał do 34-letniego snajpera.

Młodzi dostali szansę i jej nie zmarnowali. Tęsknota za Młodzi dostali szansę i jej nie zmarnowali. Tęsknota za “starymi” pozostała

Tym samym, w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, Robert Lewandowski przestał strzelać gole dla reprezentacji Polski. W trzynastu meczach, z rozegrania piłki, padł zaledwie jeden. Czy oznacza to, że Lewandowski w kadrze jest skończony? Nic z tych rzeczy. Wiele zależy od tego, w jakiej formie zobaczymy go w najbliższych tygodniach. Niewykluczone, że sytuacja zmieni się podczas kolejnego, czerwcowego zgrupowania. Wówczas Polacy zmierzą się na wyjeździe z Mołdawią.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułТак горячие бутерброды вы еще не готовили. Способ, меняющий все
Następny artykułБоролися за його життя понад тиждень: помер польський волонтер, який отримав поранення під Бахмутом