Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Fajsławicach udowadniają, że ich praca nie musi sprowadzać się jedynie do gaszenia pożarów i pomocy przy wypadkach drogowych. – Od jakiegoś czasu pomagamy naszym mieszkańcom w czynnościach dnia codziennego i daje nam to wielką satysfakcję – mówi Daniel Janiszek, prezes OSP w Fajsławicach.
Pomysł zorganizowania jakiejś charytatywnej akcji pojawił się na jednym z ostatnich zebrań OSP KSRG w Fajsławicach.
– Spotkaliśmy się tradycyjnie w remizie i ktoś rzucił nagle hasło, że może by tak zrobić coś więcej, niż tylko jeździć na wezwanie do pożarów czy wypadków – wspomina Daniel Janiszek, prezes OSP w Fajsławicach. Ostatecznie strażacy wymyślili akcję, którą nazwali roboczo „Pomoc zimą”.
– Pomagamy starszym kobietom, samotnym matkom i innym osobom potrzebującym np. przy rąbaniu drewna na opadł, noszeniu węgla lub odśnieżaniu – opowiada Janiszek.
Niezwykle pracowite były dla druhów OSP w Fajsławicach ostatnie dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy niemal codziennie trzeba było komuś odśnieżyć posesję, a nawet wdrapywać się na dachy zabudowań i zrzucać zwały śniegu. Wszystko oczywiście charytatywnie, w tzw. wolnym czasie. – Chcieliśmy pokazać, że możemy dać coś od siebie zupełnie za darmo. Pomaganie jest po prostu piękne – podkreśla prezes OSP Fajsławice.
Warto zauważyć, że fajsławicka straż jest jedną z najmłodszych w województwie lubelskim, a średnia wieków strażaków to 28-29 lat. Sam prezes Janiszek ma zaledwie 24 lata. Druhowie nie ukrywają, że poza sporą satysfakcją, którą mają, słysząc słowa podziękowań, chcą nieco się wypromować.
– Będziemy się starać o nowy samochód, jeździmy bowiem wysłużonym starem – mówi Janiszek, licząc, że nagłośnienie akcji „Pomoc zimą” w mediach pomoże druhom w spełnieniu tego marzenia. (kg)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS