A A+ A++

Nawet z zamkniętymi oczami można poznać, że osiedle przy ul. Bartłomieja ma już swoje lata. Kiedy wchodzę między bloki, przez otwarte okno jednego z mieszkań słyszę dźwięk czajnika z gwizdkiem. Z innego leci piosenka “Abby”.

Czteropiętrowe bloki przy ul. Bartłomieja powstały prawie pół wieku temu, na samym początku lat 70. W Polsce rządził wtedy Edward Gierek, ale domy przy ul. Bartłomieja były budowane jeszcze według skąpych normatywów podyktowanych za Władysława Gomułki: dwupokojowe mieszkania mają zaledwie 36 m kw., trzypokojowe – 47-48. Klatki schodowe są bardzo ciasne. Schody ułożone są w nich spiralnie, jak serpentyna. Wniesienie mebla większego choćby od taboretu jest już pewnym wyzwaniem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezes WKS-u o nowej grupie siatkarzy: „Będzie co oglądać”
Następny artykułPożar na Osiedlu Młodych. W środku był mężczyzna [FOTO]