Deklaracja szefa włoskiej ekipy nastąpiła po tym, jak prezes Ferrari – John Elkann, niedawno wykluczył szanse zespołu w walce o tytuł, przynajmniej do 2022 roku.
Binotto nie ukrywał, że dużym problemem jest, iż pośród pandemii Formuła 1 postanowiła ograniczyć niektóre obszary rozwoju samochodów, aby obniżyć koszty uczestnictwa w mistrzostwach.
Dla zespołu w sytuacji Ferrari oznacza to długą drogę w powrocie do czołówki.
– Mamy pewne ograniczenia, których nie można pokonać – powiedział Binotto.
– Możemy pracować nad silnikiem na 2021 rok, więc to już coś, ale liczba godzin testów w hamowni jest ograniczona – kontynuował. – Mamy możliwość zrobienia pewnych rzeczy, ale już nie tyle, co wcześniej
Ograniczony rozwój podwozia na sezon 2021 będzie zarządzany przez system tokenów.
Binotto dodał: – Strefy aerodynamiczne są wolne, ale tutaj również skrócono godziny korzystania z tunelu aerodynamicznego.
– Tak, są limity w rozwoju samochodu, który jest z tyłu stawki. Wierzymy, jednak że możemy się poprawić, choć myślę, że deklarowanie próby pokonania Mercedesa byłoby błędem, ponieważ różnica jest ogromna.
– W każdym razie uważamy, że Ferrari musi mieć możliwość zajęcia drugiego miejsca w 2021 roku – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS