Do nietypowej sytuacji doszło na sesji Rady Powiatu Otwockiego. Po tym, jak Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie unieważniła uchwałę w sprawie nieudzielenia absolutorium zarządowi za 2019 rok, radni musieli jeszcze raz głosować w tej sprawie. Rada ponownie absolutorium nie udzieliła, choć teraz mamy już inny zarząd…
SYLWIA WYSOCKA
Pod koniec września Regionalna Izba Obrachunkowa orzekła o nieważności uchwały rady powiatu z 27 sierpnia w sprawie nieudzielenia zarządowi absolutorium za 2019 rok. Powodem było istotne naruszenie Ustawy o samorządzie powiatowym. Ponieważ rada powiatu nie udzieliła zarządowi także wotum zaufania, doszło do odwołania ówczesnego zarządu i od 9 października zarząd działa w innym składzie osobowym. Tymczasem na sesji 5 listopada powrócił projekt uchwały w sprawie udzielenia absolutorium dla zarządu powiatu, ponieważ w świetle decyzji RIO uchwały w tej sprawie w ogóle nie ma w obrocie prawnym.
Część radnych oburzyło przedstawienie projektu uchwały w tej sprawie. Mirosław Pszonka i Zbigniew Szczepaniak zwrócili uwagę, że można było odwołać się od uchwały RIO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. – Ta uchwała pojawiła się na listopadowej sesji, ponieważ uchwały w tej sprawie w ogóle nie ma, skoro RIO ją uchyliła. Dla ostrożności musimy ją podjąć bez względu na to, czy ją przyjmiemy, czy nie – przekonywał starosta Krzysztof Szczegielniak
Część radnych odmówiła wzięcia udziału w powtórnym głosowaniu nad tą samą sprawą. Byli to: Aneta Bartnicka, Janusz Goliński, Dariusz Grajda, Paweł Ajdacki, Mirosław Pszonka i Bogumiła Więckowska. Zgodnie z opinią prawną radni mogą w ten sposób wyrazić swój stosunek do procedowanych uchwał. Ośmioro radnych zagłosowało „za”, ale sześcioro było „przeciw”, więc uchwała w sprawie udzielenia absolutorium nie została przyjęta bezwzględną większością głosów.
Wśród radnych pojawiło się pytanie, czy nieudzielenie absolutorium dla starego zarządu powiatu może mieć jakieś skutki dla obecnego zarządu, którzy działa od 9 października. Zgodnie z opinią prawną w tej sprawie, takich skutków nie ma, ponieważ uchwała dotyczyła absolutorium dla ówczesnego zarządu za ubiegły rok. Listopadowe głosowanie ma zatem wymiar symboliczny. Zarząd został odwołany na podstawie uchwały o wotum zaufania. Przepisy nie rozstrzygają, czy radni mieli obowiązek ponownego głosowania podjętej już wcześniej uchwały, ale nie ma zasadniczych przeszkód, by można to było zrobić. – Część radnych wyłączyła się z głosowania nad udzieleniem absolutorium dla zarządu powiatu. Absolutorium nie zostało udzielone, nie było wymaganej większość bezwzględnej – tłumaczy w rozmowie z „Linią” przewodnicząca rady powiatu Grażyna Kilbach. – Decyzja rady dotyczy poprzedniego zarządu, potwierdzili to sekretarz powiatu i radcowie prawni. Kolejna decyzja o braku absolutorium dowiodła, że były podstawy do odwołania poprzedniego zarządu. Podtrzymaliśmy tę decyzję, ponieważ była ona głęboko przemyślana i chociaż nie była łatwa, uznaliśmy, że to jedyna decyzja, jaką mogliśmy podjąć – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS