Z nowym rokiem pojawiły się informacje o rzekomych podwyżkach kosztów obiadów, jakie ponoszą dzieci w szkołach. Czy to prawda, że stawki poszły o 100 proc. w górę? Jak jest w naszych szkołach?
Nowy rok to nowe ceny a że te idą w górę w zawrotnym tempie nie trzeba nikogo przekonywać. Zwłaszcza jeśli chodzi o artykuły pierwszej potrzeby, m.in. żywnościowe. Stołowanie się na mieście stanowi znaczący wydatek. Tańszym rozwiązaniem jest zbiorowe żywienie, ale ponoć i te koszty są coraz wyższe. O nowych stawkach, które miały iść 100 proc. w górę zaalarmował Czytelnik.
- Czy to prawda, że ceny obiadów w szkole w szkołach wzrosły z 3 do 6 zł? – pyta.
Jak się okazuje stawki są zbliżone do tych, które wymienia Czytelnik, ale nie wzrosły one w ostatnim czasie. Stawki są zróżnicowane w zależności od szkoły. O kwotach w danej placówce decyduje dyrekcja z Rada Rodziców a ustalane jest to w porozumieniu z organem prowadzącym. Obecnie obowiązujące stawki są w granicach 4,50 – 5 zł za dwudaniowy obiad.
- Podnosiliśmy opłaty na poczatku roku szkolnego. Od nowego roku kalendarzowego nic się nie zmieniło. Dzieci płacą 5 zł za 2-daniowy obiad – mówi Renata Samela, dyrektor SP w nr 10.
Podobnie jest w SP nr 2 na Osiedlu Michałów, gdzie wcześniej był catering a obecnie działa kuchnia. Od listopada z 4 na 4,50 zł wzrosła stawka w SP nr 11, z 3,50 na 4 zł w październiku wzrosły ceny w SP nr 9.
O zwolnienie z opłat mogą się starać uczniowie, gdzie dochód nie przekracza 792 zł na osobę w rodzinie miesięcznie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS