A A+ A++

Według śledczych dyżurny ze stacji Poraj w odpowiednim czasie poinformował dróżnika o odjeździe pociągu ze stacji. Ten najpóźniej na 2 minuty przed wjazdem pociągu w okolice szlabanu powinien go zamknąć a tego nie zrobił. Badania medyczne wykazały, że mężczyzna na nic nie choruje, więc żadne czynniki chorobowe nie przyczyniły się do jego snu. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, bo maszynista zatrzymał pociąg około stu metrów przed otwartym szlabanem.

Zobacz także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułItaka zainaugurowała sezon narciarski w tureckim Erciyes
Następny artykuł30 milionów na inwestycje w powiecie ostrowskim