A A+ A++

Według tajwańskich mediów Narodowy Instytut Nauki i Technologii Chung-Shan (NCSIST) ma zbadać możliwość uzbrojenia drona Teng Yun w pociski powietrze–powietrze. Równolegle prowadzone są prace nad poszerzeniem zdolności bezzałogowca w zakresie zwalczania celów naziemnych.

Teng Yun jest kolejnym z licznych dronów „predatoropodobnych” powstających jak świat długi i szeroki. Historia programu okryta jest tajemnicą. Prototyp tajwańskiego Predatora zademonstrowano już w roku 2015, nie wiadomo jednak kiedy odbył się pierwszy lot. Zwykle przyjmuje się, że doszło do niego przed rokiem 2018.

Pierwsza wersja Teng Yun była pod względem osiągów zbliżona do MQ-1. Wojskowi domagali się jednak większej maszyny zdolnej do wykonywania misji nie tylko rozpoznawczych, ale również bojowych. NCSIST opracował więc kolejną wersję, odpowiadającą amerykańskiemu MQ-9 Reaperowi. Miała ona zakończyć wstępne testy na początku tego roku, zaś testy z użyciem uzbrojenia planowane są na rok 2021.

Podobnie jak w przypadku MQ-9 podstawowym uzbrojeniem tajwańskiego drona maja być pociski AGM-114 Hellfire. Według mediów arsenał Teng Yuna został już z powodzeniem poszerzony o niekierowane pociski rakietowe kalibru 70 milimetrów.

Dużo ciekawszy wydaje się projekt Sky Blade, w którego ramach Teng Yun ma zostać zintegrowany z pociskami powietrze–powietrze krótkiego zasięgu TC-1. Z medialnych doniesień wynika, że powstanie kolejna już wersja tego pocisku. TC-1 wykorzystywany jest przez tajwańskie lotnictwo, jego nosicielami ją miedzy innymi rodzime myśliwce F-CK-1. Wersja TC-1L jest efektorem lądowego system przeciwlotniczego Antelope, zaś Sea TC-1 – morskiego zestawu obrony bezpośredniej Sea Oryx. Wersja dla bezzałogowców ma wykorzystywać elementy wersji powietrznej i morskiej.

Oficjalnie mówi się, że TC-1 ma służyć Teng Yunowi do samoobrony. Zważywszy jednak na szerokie wykorzystanie dronów przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą, nietrudno wyobrazić sobie, że w razie ewentualnego konfliktu Tajwan może wykorzystać do ich zwalczania własne bezzałogowce z pociskami powietrze–powietrze.

Idea drona myśliwskiego zwalczającego wrogie bezzałogowce jest bardzo pociągająca. Mniej lub bardziej zaawansowane prace nad takimi maszynami prowadzone są między innymi w Stanach Zjednoczonych, Rosji i Japonii.

Teng Yun otrzymał bardzo wysoki priorytet w programie rozwoju sił zbrojnych Republiki Chińskiej. Rodzime bezzałogowce zostaną wkrótce uzupełnione o cztery amerykańskie MQ-9. Obecnie wiadomo już, że Tajwan otrzyma maszyny w wersji MQ-9B SeaGuardian.

Zobacz też: Type-X RCV z wieżą CPWS II

(upmedia.mg)

玄史生, Creative Commons CC0 1.0 Universal Public Domain Dedication

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzisiejszy komunikat Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego informuje o 50 osobach zakażonych w powiecie mieleckim COVID-19
Następny artykułAkademia GKS Bełchatów: Kiedy pieniądze z PGE?